Piłkarze Lecha od tygodnia trenują pod wodzą nowego trenera, jednak ich postawa na boisku nadal przypomina tę za czasów Mariusza Rumaka – To jest trudny czas, bo nie idzie nam zbyt dobrze i osiągamy słabe wyniki. W zeszłym roku przydarzyła nam się taka sama sytuacja. Zaczęliśmy jednak wygrywać i zyskiwać pewność siebie. Myślę, że musimy zrobić to samo i wydobyć potrzebną nam energię. W tym tygodniu dużo trenowaliśmy i jesteśmy pełni wigoru. Każdy jest skupiony na przygotowaniach przed niedzielnym meczem z Ruchem Chorzów i mam nadzieję, że będzie dobrze – powiedział po dzisiejszym treningu Kasper Hamalainen.
W swoim pierwszym meczu trener Chrobak zdołał wywalczyć jeden punkt, a jak współpracę z nim ocenia Fin? – Kiedy zmienia się szkoleniowiec, przygotowania również się zmieniają np. rodzaje ćwiczeń. Można to nazwać czymś w rodzaju odświeżenia. Każdy chce się zaprezentować z jak z najlepszej strony przed nowym trenerem. Takie odświeżanie czasem przynosi pozytywne skutki. Czerpiemy przyjemność z treningów, skupiamy się na kolejnych spotkaniach – mówi Kasper
Lechici nie mają łatwo na początku sezonu. Odpadnięcie w Lidze Europy z półamatorami z Islandii, a w lidze dobre mecze przeplatają złymi – Mieliśmy problemy ze zdobywaniem bramek. Oni strzelili nam gola, a my nie zdołaliśmy nic zrobić, to była nasza największa bolączka – nawiązuje do meczów ze Stjaranan. – Z Kalju zagraliśmy dobrze strzelając trzy gole u siebie. Przeciwko Stjarnan mieliśmy problemy. Grali dobrze w defensywie, a my pomimo okazji nie zdołaliśmy zdobyć bramki. Im bliżej końca, tym bardziej odczuwaliśmy nerwy i nie byliśmy w stanie skupić się na swojej grze.