Kasper Hamalainen przed jutrzejszym meczem z Wisłą Kraków
-Mecz w Kielcach był wyczerpujący i ciężki mentalnie. Szybko musieliśmy zmienić plan naszej gry, grać bardziej defensywnie, koncentrować się na obronie co udawało sie do 88. minuty, kiedy starciliśmy bramkę. To jest najgorszy moment na stratę bramki. Było ciężko, ale zdaje się, że już z tego wyszliśmy. Skupiamy sie teraz tylko i wyłącznie na meczu z Wisłą Kraków. – powiedział na przedmeczowej konferencji Kasper Hamalainen
W ostatnim ligowym meczu Wisła Kraków przegrała aż 2:5 z Jagiellonią Białystok. Kto jest bardziej podrażniony przed jutrzejszym spotkaniem? – Gramy mecz u siebie, musimy zaprezentować się po prostu dobrze. Mamy za sobą dwa gorsze spotkania i to powinno wpłynąć na to jak zagramy. Będziemy podrażnioną drużyną. Boisko nie będzie dobre, ale musimy się do niego dostosować. Wisła ma za sobą całkiem niezły sezon, ale ostatnio przegrała.
– Musimy zagrać zespołowo. Patrząc na nasz ostatnie wygrane mecze, mieliśmy ducha, serce do walki. Za tym szła agresja i strzelanie bramek, których zabrakło nam ostatnio. Teraz musimy zagrać prościej, bezpośrednio i to może przynieść skutek. – dodaje Hamainen
Fin jednak zaznacza, że po meczu z Carcovią lechici wcale się nie wystrzelali i nie przekroczyli żadnego limitu bramek – Nie przekroczyliśmy limitu bramek. Mieliśmy dobre momenty w ostatnich meczach, co udawało się przenosić na kolejne spotkania. Mamy nadzieję, że w spotkaniu z Wisłą Kraków te bramki też będą padać. – kończy Kasper