Na trzy kolejki przed końcem sezonu Drużyna Wiary Lecha prowadzona przez trenera Jarosława Wróblewskiego po raz pierwszy w pięcioletniej historii klubu zremisowała bezbramkowo. Kibole zagrali na wyjeździe w Śremie z miejscową Wartą i przez cały mecz wspierani byli głośnym dopingiem ze strony licznie zgromadzonych fanatyków.
Od pierwszych minut spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Obie drużyny prezentowały ofensywny futbol oparty na pewnej defensywie. Gospodarze kilkukrotnie zagrozili Kaczmarkowi przy rzutach rożnych, lecz ten w każdej sytuacji stawał w sobotę na wysokości zadania. Zarówno przy stałych fragmentach jak i w 21. minucie, gdy 18-letni golkiper Wiary Lecha zwycięsko wyszedł z sytuacji sam na sam. Napastnik Warty przymierzył po długim rogu plasowanym strzałem, ale Kaczmarek zatrzymał piłkę efektowną paradą. Akcja ta była odpowiedzią gospodarzy na niewykorzystaną okazję Niedżwiedzkiego, gdy niepilnowany w dwudziestej minucie nie zdołał opanować futbolówki i oddać strzału, bo wyprzedził go bramkarz Warty łapiąc piłkę w rękawice.
Zawodnicy obu drużyn schodzili na przerwę z ogromnym niedosytem. Prowadzić mogła bowiem zarówno Warta Śrem jak i DWL. Kibole nie wykorzystali jeszcze szansy, gdy z piłką w pole karne wdarł się Sławomir Makowski. Lewy obrońca Kiboli nie zauważył wtedy swojego brata stojącego samotnie na jedenastym metrze i w efekcie Kibole stracili piłkę.
W drugiej części spotkania dużo działo się zarówno na placu gry jak i na trybunach. Zawodnicy Drużyny Wiary Lecha zdobyli pierwszą bramkę za sprawą Smury i iedalnie wymierzonego dośrodkowania Mateusza Nowaka. Sędzia liniowy podniósł jednak chorągiewkę sygnalizując spalonego. Później strzały z dystansu oddawali jeszcze kolejno Niedźwiedzki i Stanisław Makowski. Pierwsze uderzenie z lewej nogi minęło się z bramką, a strzał Makowskiego powstrzymał bramkarz gospodarzy. Swoje sytuacje miała także Warta Śrem, lecz żadna z sytuacji nie stanowiła realnego zagrożenia dla Kaczmarka.
Swój pokaz zaprezentowali rownież śremscy kibole Kolejorza. Do prowadzonego dopingu dołączyli rownież efektowną oprawę okraszoną sporą ilością środków pirotechnicznych. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, co zdarzyło się po raz pierwszy z udziałem DWL. O kolejne ligowe punkty Wiara Lecha zawalczy w przyszłą niedzielę o godzinie 16:00 z Vitcovią Witkowo, która jesienią pogromiła Kiboli 5:0.
Warta Śrem – K.K.S. WIARA LECHA 0:0
Żółte kartki: Adamski, J.Makowski
DWL: Kaczmarek – M. Nowak, Adamski, Łaszyński, Sł.makowski – J. Makowski (74. Frankiewicz), St. Makowski – Niedźwiedzki, Smura, Kwaśnik – P. Makowski (60. Surowiec)