– Korona Kielce pokazała ostatnio, że jest zespołem z charakterem. Wygrała kilka ważnych meczów, ale my nie mamy czego się obawiać – mówi przed dzisiejszym meczem Dimitrije Injac.
Serb jest optymistą przed spotkaniem z Koroną. – To będzie inny mecz, niż ten w maju (Lech wygrał 4:0 – przyp. red.). Może osiągniemy taki sam wynik, ale nie będzie o to łatwo. Naszym celem w każdy meczu jest zwycięstwo i tym razem będzie podobnie – przyznaje piłkarz Lecha.
Pomocnik uważa, że dużym osłabieniem Korony będzie brak w jej szeregach Jacka Kiełba. – W ostatnich meczach pokazał, że jest dobrym zawodnikiem. Do Kielc pojechał, aby się ogrywać i robi to z dobrym skutkiem. U nas w pomocy jest duża konkurencja, ale za rok może do nas wrócić i stać się mocnym ogniwem naszej drużyny – uważa Injac.
Jakim wynikiem zakończy się ten mecz? – My jesteśmy ostatnio w dobrej formie. Lech w każdym meczu walczy o zwycięstwo i teraz będzie podobnie – zakończył Serb.