Trener pierwszego zespołu Lecha Poznań, Mariusz Rumak, powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, dlaczego opuścił spotkanie z dziennikarzami po meczu z Górnikiem Zabrze.
– Po meczu z Górnikiem Zabrze usiadłem w swoim pokoju, zadałem sobie najtrudniejsze pytania, które mogłyby paść na konferencji prasowej, i stwierdziłem, że nie znam na nie odpowiedzi – skomentował sytuację szkoleniowiec.
Dziennikarze nie ukrywali swojego zdziwienia po niedzielnym zajściu. Każdy po meczu był lekko podenerwowany słabą grą piłkarzy do 65 minuty spotkania – Jeżeli mówicie mi, że wy i kibice byliście po meczu podenerwowani, to proszę to uczucie pomnożyć razy kilka tysięcy. Tak ja się czułem – mówił trener Lecha. – Kilkanaście minut po meczu przychodzi taki moment, że trzeba powiedzieć na konferencji najważniejsze słowa, które będą nagrane, później wydrukowane i komentowane. Każdy jest człowiekiem i dochodzi kiedyś do granicy. Ja w tym dniu byłem blisko granicy wytrzymałości. Nie chciałem być nieprawdziwy, choć jestem przekonany, że padłoby wiele ciekawych pytań. To, że wyszedłem z konferencji, to nie był żaden brak zaufania czy obawa. Nazwałbym to niedyspozycją, a taka zdarza się każdemu – ciągnął dalej trener Rumak.
Szkoleniowiec odwołał się do spotkania z Górnikiem. Na pomeczowej konferencji prasowej podkreślał, że na boisku liczy się charakter oraz talent – Gdy gonią cię po boisku przez 60 minut, to wstań i pokaż charakter. Stań do walki ramię w ramię i wygraj i to nie z jakimś przeciętnym rywalem, ale z wiceliderem, który wcześniej nie stracił trzech bramek w jednym meczu. My je strzeliliśmy. Pokazaliśmy charakter, to duża rzecz – mówił.
Lech Poznań zmierzy się w środowe późne popołudnie z Miedzią Legnica w 1/8 finału Pucharu Polski. Jak trener poznańskiego klubu ocenia swoich rywali? – Zespół, który ma doświadczonych piłkarz. Większość z nich w przeszłości występowała w Ekstraklasie, część to byli lechici. Na pewno doświadczenia im nie zabraknie – ocenił rywala.
Miedź to klub występujący w pierwszej lidze. Choć legniczanie nie rozpoczęli dobrze sezonu to obecnie idzie im coraz lepiej i od kilku kolejek nie stracili punktu – Zespół z niższej klasy rozgrywkowej, ale środowy mecz to będzie dla nich święto i musimy mieć się na baczności, by zagrać dobre spotkanie. Zespoły, które nie muszą wygrać meczu są zawsze groźne. Ich zwycięstwo będzie niespodzianką. My zwracamy uwagę na siebie, nie może w tym spotkaniu paść inny rezultat jak nasza wygrana. Podobnie jak to było w Niecieczy, zespół jest zdeterminowany, by odnieść sukces. Dużą uwagę zwracam do grę defensywną – komentuje trener Rumak.
Za nami runda jesienna rozgrywek. Od soboty piłkarze rozpoczną zmagania rundy wiosennej –Pracując z tym zespołem cały czas tłumaczę moim piłkarzom ze to jest nasz dom i ze nikt się nie będzie tu „panoszył – zakończył szkoleniowiec Kolejorza.