Na konferencji prasowej przed startem rundy wiosennej głos wziął Jan Urban. Szkoleniowiec mistrzów Polski przyznał, że nie postawił przed drużyną jasnego celu na najbliższą rundę – Teraz najważniejsze jest te 9 spotkań w rundzie zasadniczej. Po podziale punktów dopiero się dowiemy, jakie są straty do lidera w kwestii walki obrony tytułu. Zostało tylko 9 spotkań i w każdym musimy być maksymalnie skoncentrowani- mówi opiekun lechitów.
Przed startem rundy Lech traci do liderującego Piasta Gliwice aż 17 punktów. Na szczęście dla lechitów, po 9 kolejkach nastąpi podział punktów i strata wyraźnie zmaleje. Przy serii zwycięstw ekipy Urbana wzrosłyby natomiast szanse na obronę tytułu przez Kolejorza- Mistrzostwo? To byłoby coś niespotykanego. Sytuacja zmieniłaby się bardzo mocno. Ta droga jaką obraliśmy jesienią, by wyjść z kryzysu była dobra. Podobny sposób motywacji zastosujemy teraz. W piłce liczy się teraz, ten moment. Dlatego zawsze musimy być w pełni skoncentrowani. To co później, to tylko i wyłącznie życzenia- zaznacza 53-letni trener.
Okres przygotowawczy to czas na przygotowanie zawodników do nowej rundy, nie tylko pod względem kondycyjnym, ale również taktycznym. Sztab szkoleniowy Lecha Poznań wykorzystał ten czas na zmianę systemu gry w defensywie – Chcemy grać w innym systemie. Próbowaliśmy grać trojką obrońców podczas sparingów i będziemy również chcieli tak grać w lidze. To zależy od wielu czynników, jak np. kartek czy kontuzji – mówi szkoleniowiec „Poznańskiej Lokomotywy” – Jesienią nie mieliśmy czasu, by coś takiego wdrożyć. Teraz mamy czas i wielu zawodników, którzy mogą grać w takim ustawieniu. Dlatego też w okresie przygotowawczym próbowaliśmy tak grać w sparingach. To kwestia dostosowania systemu do zawodników, a nie na odwrót – zaznacza.
Były napastnik Ossasuny wypowiedział się również na temat dwóch najnowszych nabytków klubu z ulicy Bułgarskiej – Nicki to barwna postać, wydaje się bardzo wesoły, sympatyczny i otwarty. To też jest ważne, by szybko się zaaklimatyzować w nowym otoczeniu. Mnie tak naprawdę interesuje to, jak będzie grał w piłkę. Sam jestem ciekaw, jak będzie wyglądał w pierwszym występie – Nic podobnego trener nie mógł powiedzieć o Volkovie – Jest innym typem, trochę smutas, ale może się otworzy. Na razie obserwuje co się dzieje. Oby wypalił. Jest gotowy do gry, ale może być taka sytuacja, że Volkov nie wytrzyma fizycznie. Wtedy zmienimy ustawienie obrony – ocenia Jan Urban.
Trener Kolejorza zwrócił również uwagę na innych swoich podopiecznych, w tym też na Karola Linettego – Wydaje mi się, że Karol potrafi grać na „10”. Musi tylko poprawić skuteczność, o czym często z nim rozmawiam. Nie zrezygnowałem z niego jako gracza numer „8”. W zależności od sytuacji Karol może grać również spokojnie na poprzedniej pozycji. Mamy wielu kandydatów do gry w środku pola i konkurencja jest naprawdę spora – między innymi mowa tutaj o Darko Jevticiu, który również walczy o miejsce w środku pola – Darko wygląda dobrze, natomiast nie mam powodów, żeby nagle robić rewolucji w składzie, bo pamiętam jakimi zawodnikami wyszliśmy z kryzysu. Jevtić jest zawodnikiem, który może nam bardzo pomóc. Potrafi strzelać bramki, które są nam niezbędne. Nie mamy w swoich szeregach zawodników, którzy gwarantują nam co sezon 15 bramek, dlatego musimy rozłożyć ten obowiązek na całą drużynę – kończy trener.