Na dzisiejszej specjalnej konferencji klub oficjalnie przedstawił nowych zawodników: Darko Jevticia, Macieja Wilusza oraz Muhameda Keitę. Polak i Norweg na Bułgarską trafili na zasadzie transferu definitywnego, natomiast Serb ze szwajcarskim obywatelstwem do Poznania przyszedł na zasadzie rocznego wypożyczenia z FC Basel.
– Wiele dobrego słyszałem o tym klubie, dlatego zdecydowałem się tu grać. Wiedziałem, że kwestią jest to, kiedy tu trafię. Miałem nadzieję, że to wszystko się uda i cieszę się, że tutaj jestem – przyznał na konferencji Jevtć
Sam jednak nie pamięta, od kiedy klub Poznania się nim interesował. – Nie wiem dokładnie, kiedy to było, ale grałem wtedy w Innsbrucku. Po moim ostatnim meczu w lidze rozmowy nabrały intensywności i kiedy zaczęły się wakacje, wiedziałem, że wszystko idzie w dobrym kierunku – mówi.
– Jest za wcześnie by porównać poziomy lig. Potrzebuję czasu, żeby to ocenić. Widziałem dwa mecze polskiej ligi, ale co innego jest patrzeć, a samemu brać udział w rozgrywkach – porównuje ligę szwajcarską z ekstraklasą.
– Lech to profesjonalny klub z dużymi ambicjami. Ja chcę się włączyć do walki o najwyższe cele – mówi Keita. – Nie wiedziałem wiele o samym Lechu Poznań i polskiej lidze. Przyjechałem tu na kilka dni, spędziłem trochę czasu i byłem pod wrażeniem, jak wszystko tu funkcjonuje. Liga jest niezła, zacząłem ją obserwować. Warunki kontraktu nie były dla mnie żadnym problemem, chodziło jedynie o dogadanie szczegółów – zdradza szczegóły przejścia do Kolejorza.
Norweg przyznaje, że niewiele wiedział o samym klubie – Nie wiedziałem wcześniej wiele na temat Lecha. Zacząłem wypytywać moich znajomych, którzy wiedzieli dużo o kibicach, klubie i wtedy tak naprawdę zdecydowałem tutaj przyjechać.
Były kapitan GKSu Bełchatów równie nie ukrywa swojej radości, że będzie występował w Poznaniu. – Lech Poznań to jest duża marka, klub, który co sezon walczy o najwyższe cele. Ja zawsze stawiam sobie cel i chcę być wśród najlepszych i uważam, że trafiłem do takiego klubu. Chcę z nim osiągać jak najwięcej. Cieszę się, że tu jestem – mówi reprezentant Polski.- Wiem, że zrobiłem duży krok do przodu. Chcę się rozwijać i dawać jak najwięcej z siebie. Nie skupiam się na tym, kogo chcę wygryźć ze składu, czy z kim będę walczył. Koncentruję się na własnej dyspozycji, żeby swoją osobą dać klubowi jak najwięcej – kończy.