Kamil Drygas wrócił do Lecha po rocznym wypożyczeniu do bydgoskiego Zawiszy. Jak młody pomocnik wspomina grę w Bydgoszczy i jak czuje się z powrotem w Poznaniu?
W poprzednim sezonie strzeliłeś, aż 8 bramek. Wyznaczyłeś sobie jakiś limit bramek do strzelenia?
– Nie, nie mam żadnych limitów. Nie jestem napastnikiem, także jak strzelę bramkę to fajnie. Te bramki są dla mnie takim dodatkiem.
Czym według Ciebie różnie się gra na boiskach ekstraklasy oraz I ligi?
– W Ekstraklasie jest wyższy poziom. Gra na pewno jest szybka, a przeciwnicy bardziej wymagający. Myślę, że dam sobie z tym radę.
Nie było Ci żal wyjeżdżać z Bydgoszczy po tak dobrym sezonie?
– Wiadomo, że żal, ale Poznań to jest moje miasto, a Lech to jest mój klub. Zawsze miło się tu wraca.
Na pewno pamiętasz moment, w którym tłum kibiców Zawiszy jak i Twoich kolegów skandowali abyś został w Bydgoszczy . Jakie to uczucie?
– To było fajne uczucie, ale nie wszystko zależało tutaj ode mnie. Teraz jestem tutaj, gram dla Lecha. Dla Zawiszy zrobiłem to, co mogłem i pożegnaliśmy się w dobrej atmosferze.
Jak oceniłbyś szanse Zawiszy w zbliżającym się sezonie?
– Czas pokaże, ale myślę, że jak odpalą to mają naprawdę duże szanse, aby być w połowie tabeli. Myślę, że na puchary nie mają co liczyć. Będzie tam na pewno dobry zespół i powalczą o wiele.
Wróciłeś do Lecha, jak gra Ci się z teoretycznie starym zespołem?
– Nic się nie zmieniło przez zeszły sezon. Chłopacy są ci sami, którzy byli rok temu. Dobrze się znamy i gra nam się też dobrze.
Co możesz powiedzieć o tym meczu z FC Nordsjaelland?
– Wygraliśmy 4:1 i myślę, że było to zdecydowanie lepsze spotkanie niż z Hapoelem. To są tylko sparingi i tak naprawdę wszystko zweryfikuje się za tydzień podczas pucharów i ligi.
Dużo piłkarzy boryka się z kontuzjami i czy myślisz, że przez to uda Ci się zagrać w najbliższych spotkaniach?
– To nie do mnie to pytanie, bo nie mam pojęcia. Nie wiem jaka jest sytuacja z Rafałem, ale dobrze by było, gdyby zagrał.
Jak według Ciebie Lech wypadł w zeszłym sezonie?
– Myślę, że dobrze. Zdobyli wicemistrzostwo, ale teraz myślę, że przyszły sezon będzie jeszcze lepszy.
A co zaważyło na tym, że Legia zdobyła mistrzostwo?
– Widocznie była zespołem nieco lepszym.
rozmawiała Marta Kicińska