Kontuzja Manuela Arboledy będzie prawdopodobnie szansą dla Marcina Kamińskiego, który jest jednym z kandydatów, obok Ivana Djurdevicia, do wystąpienia na pozycji środkowego obrońcy w meczu z GKS-em Bełchatów. – Kamiński gotowy jest do gry – przyznaje Bakero.
Wczoraj popołudniu do klubu wrócili kadrowicze, którzy w tym tygodniu rozgrywali mecze reprezentacyjne. – Poza Manuelem wszyscy są zdrowi. Mam nadzieję, że Arboleda szybko wróci do zdrowia. To nie jest złożona operacja, dlatego, na szczęście, nie zakładam, że wystąpią jakieś komplikacje – uważa szkoleniowiec Lecha.
Teraz sztab szkoleniowy będzie musiał skompletować skład formacji obronnej. – Mamy kilka opcji zestawienia obrony. Myślałem o tym, żeby na środku zagrał ktoś z dwójki Kamiński – Djurdević, a Wojtkowiak jednak na prawej stronie. Wszyscy są gotowi, żeby grać, jeśli byłoby inaczej, to nie znaleźliby się w kadrze pierwszego zespołu – podkreśla Hiszpan.