Już jutro sztab szkoleniowy Lecha Poznań dowie się, jaka czeka go przyszłość. Mogą pozostać na stanowisku, bądź – co wydaje się bardziej prawdopodobne zostaną zwolnieni. Jak podaje oficjalna strona Lecha, wygrany mecz z Lechią nie ma wpływu na decyzję zarządu.
Mimo tego, że oficjalnej informacji nie ma, zdaje się, że wszyscy już skazali Rumaka na „wygnanie”. Spekuluje się, kto miałby go zastąpić na tym stanowisku. Jednym z najpoważniejszych kandydatów jest Waldemar Fornalik.
Blisko przejścia tego trenera do Lecha był w marcu tego roku, kiedy trenerowi Rumakowi nie udało się wygrać czterech kolejnych meczów wyjazdowych z rzędu. Temat upadł, gdy cudem w Poznaniu udało się strzelić Możdżeniowi bramkę w doliczonym czasie gry, dającą trzy punkty Lechowi w spotkaniu z Podbeskidziem.
– Mogę zapewnić, że nie było i nie będzie tematu Waldemara Fornalika w Lechu – mówił dla „Przeglądu Sportowego” wiceprezes Kolejorza Piotr Rutkowski w marcu tego roku.
Jednak coś się zmieniło. Jeśli typować osobę, która zastąpi Rumaka na stanowisku, to kandydatura Fornalika jest jedną z tych rozważanych. Powodów jest kilka. Jednym z poważniejszych, to oczywiście znajomość Fornalika i prezesa Rutkowskiego, gdy ten pierwszy był w latach 2004-2005 drugim trenerem Amiki Wronki.
Waldemar Fornalik był wychowankiem Ruchu Chorzów, występował jako obrońca i to właśnie z tym klubem objętym przez niego, jako trener 27 kwietnia 2009 roku odniósł największe sukcesy w swojej karierze trenerskiej. W sezonie 2011/2012 zdobył wicemistrzostwo Polski, zagrał w finale Pucharu Polski przegrywając wysoko z Legią Warszawa.
Kapitanowie i trenerzy Ekstraklasy docenili pracę włożoną w chorzowski Ruch i przyznali mu nagrodę najlepszego trenera tych rozgrywek. Jego całkowity bilans w Ruchu to 121 meczów, z czego 57 było wygranych, 36 przegranych, a 28 zremisowanych.
Po sukcesie, jaki odniósł został selekcjonerem reprezentacji Polski. Obejmował zespół w trudnym momencie, po odpadnięciu z grupy w finałach Euro 2012, ponadto został rzucony od razu na głęboką wodę – miał poprowadzić reprezentację do Brazylii. Fornalik miał być nadzieją na poprawę gry kadry.
Jednak po pewnym czasie zaczęto go coraz bardziej krytykować, między innymi za ciągłe mieszanie w składzie, przede wszystkim w obronie. Został zwolniony po niezakwalifikowaniu się do Mistrzostw Świata w 2014 roku, dzień po porażce z Anglikami. Reprezentację poprowadził w 18 spotkaniach – 8 wygranych, 6 porażkach i 4 remisach.
Od tego czasu jego trenerska przygoda stanęła w miejscu – nie prowadził żadnej drużyny. Czy zmieni się to jutro?
Zdjęcie: http://fanatycyfutbolu.com.pl/