Młody obrońca Lecha, Tomasz Kędziora, chyba znalazł patent na zespoły europejskie. Przed rokiem zawodnik strzelił bramkę Honce Espoo, a w czwartkowy wieczór powtórzył wyczyn z Nomme Kalju.
– Ważne, że wygraliśmy. Awans do trzeciej rundy cieszy – skomentował krótko Kędziora.
Przed rokiem 20-latek podczas meczu z Honką Espoo zdobył swoją pierwszą bramkę w niebiesko-białych barwach – Choć ta bramka została zdobyta także z rzutu rożnego, to nie były to analogiczne sytuacje. Każdy mecz jest inny – dodał.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Rumak powiedział, że dwumecz z Kalju kosztował bardzo dużo energii – Dokładnie tak jest. Ostatnio żyjemy od meczu do meczu. Po spotkaniu z Piastem myślałem już tylko o rewanżu z Nomme – zaznaczył.
Przed lechitami w najbliższą niedzielę mecz z Górnikiem Zabrze – Jedziemy tam po trzy punkty – uciął krótko Kędziora.