Piątkowe spotkanie Lecha z Jagiellonią było tym o tzw. stawkę. Piłkarze walczyli na boisku o pozycję wicelidera. I udało się. Kibice z kolei zorganizowali na trybunach „Argentynę”.
Zgromadzeni przy Bułgarskiej fani przynieśli na stadion flagi, balony, serpentyny, konfetti. Doping stał na przyzwoitym poziomie, a pod bramkach strzelonych przez Douglasa oraz Kędziorę kibice w Kotle zaprezentowali prawdziwy pokaz swoich umiejętności. Na podeście została zawieszona flaga „Pyrlandia” – powrócono do starych czasów Kotła.