Punktualnie o godzinie 17 kibice Lecha złożyli znicze pod poznańskimi krzyżami, a następnie odśpiewali hymn oraz odpalili symboliczne race. W ten sposób oddali cześć powstańcom z Czerwca 1956 roku, którzy 55 lat temu wyszli na ulice. Jako pierwsi zbuntowali się przeciwko władzy, za co wielu z nich spotkała ciężka kara.
Od samego rana kibice składali kwiaty oraz pamiątkowe znicze w historycznych miejscach Poznania. Punktem kulminacyjnym tych obchodów było spotkanie pod poznańskimi krzyżami na Placu im. Adama Mickiewicza.
– Musimy pamiętać o bohaterach, którzy wyszli na ulice. Jeśli tego nie zrobimy, to za kilka lat zapomnimy o Czerwcu ’56 – mówił Jarosław Pucek, członek stowarzyszenia Wiara Lecha. – Mam nadzieję, że w przyszłych latach będzie nas coraz więcej i nadal będziemy pamiętać o historycznych wydarzeniach – dodał.
To nie pierwsza taka inicjatywa fanów Lecha. W grudniu odpalili oni 700 rac z okazji wybuchu Powstania Wielkopolskiego, a później zorganizowali Marsz Rotmistrza za jego zakończenie. Wcześniej przygotowywali okazjonalne sektorówki, upamiętniające te dwa niezwykle ważne dla historii Poznania i Wielkopolski, zdarzenia.
Wkrótce zdjęcia z tego wydarzenia.