W najbliższą sobotę Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce. Tym meczem lechici rozpoczną swój siedmiodniowy maraton. We wtorek czeka ich spotkanie z Podbeskidziem w walce o Puchar Polski, w piątek zaś przy Bułgarskiej ligowy pojedynek z Cracovią. Ze względu na to, że mecze rozgrywane są co trzy dni, piłkarze wrócą do Poznania dopiero po spotkaniu z Góralami.
– Po meczu będziemy spać w Kielcach, dopiero w niedzielę rano pojedziemy do Bielska-Białej, gdzie będziemy przygotowywać się do pojedynku o Puchar Polski. Odpoczynek i regeneracja po pierwszym spotkaniu są bardzo ważne – wyznaje drugi trener Kolejorza, Kibu Vicuna.
Świetną informacją dla kibiców jest fakt, iż kontuzjowani zawodnicy wracają do treningów. – Szymon Pawłowski, Paulus Arajuuri oraz Darko Jevtić trenują już z drużyną. W ciągu kilku dni okaże się, czy któryś z nich jest już do dyspozycji trenera podczas najbliższych meczów. Dawid Kownacki zaczyna biegać – twierdzi szkoleniowiec.
Mimo słabo rozpoczętego przez poznaniaków sezonu, atmosfera w drużynie jest nienajgorsza. – PIłkarze po meczu byli bardzo smutni i niezadowoleni, ale od poniedziałku jesteśmy już skoncentrowani na meczu z Koroną. Myślimy tylko o nim. Chcemy go wygrać i zdobyć punkty – podkreśla asystent Jana Urbana.