Już od kilku dni mówiło się, że aby Jacek Kiełb mógł w tym sezonie regularnie występować, będzie musiał przenieść się na wypożyczenie do Korony Kielce. Tak też się stało – „Kiełbik” ten sezon spędzi w województwie świętokrzyskim. – Po rozmowie z trenerem i dyrektorem sportowym doszliśmy do wniosku, że wyjadę z Poznania, aby podnieść swoje umiejętności – przyznał Jacek Kiełb.
Kiełb wraca do Kielc po roku – wcześniej spędził tam 4,5 roku. Trener Bakero nie widział tego skrzydłowego w kadrze na ten sezon i wspólnie z nim zadecydowali, że lepsze będzie wypożyczenie do Korony.
Jutro pomocnik wyjedzie z Poznania, a w poniedziałek zjawi się na pierwszych zajęciach w nowym klubie. Propozycję wypożyczenia do Korony zaproponował Jose Mari Bakero, który nie widział miejsca w osiemnastce meczowej dla młodego zawodnika.
Chętna na wypożyczenie była Korona Kielce, a także Lech. Decyzja należała więc do samego zawodnika, który nie był pewien czy to dobry kierunek rozwoju dla niego. Podjął jednak decyzję po sobotnie rozmowie z trenerem Jose Mari Bakero.