Do Bielska-Białej nie pojechali jeszcze Marcin Kikut i Manuel Arboleda, którzy w coraz większym wymiarze czasowym trenują wspólnie z pierwszym zespołem. Obrońcy Lecha zagrali po 45 minut w obu sparingach „Kolejorza” rozegranych w przerwie na kadrę. W ten weekend zaliczyli w pełnym wymiarze czasowym występ w Młodej Ekstraklasie.
– Ze zdrowiem już dobrze, mogę trenować, a także trenować. Długo na to czekałem, kontuzja jest w życiu piłkarza trudna, ale teraz nie mam już problemów. Zagrałem w kilku meczach: piłkarsko i fizycznie wyglądało to dobrze – przyznaje Marcin Kikut.
Obrońca Lecha nie liczy specjalnie na szanse występu w meczach o stawkę. – Trudno to w tej chwili zweryfikować. Owszem na pewno trener jest zadowolony, że ma szersze pole manewru, końcówki bywają ciężkie, zawodnicy odczuwają już trudy tego sezonu. Czy dostanę szansę to zależy do decyzji szkoleniowca – zauważa „Kiki”.