Kontuzja Jasmina Buricia i zmiana bramkarza w 24. ligowej kolejce. Zaraz, zaraz… skąd już to znamy. Dokładnie z sezonu mistrzowskiego.
Właśnie wtedy, w maju 2010 roku Bośniacki bramkarz wypadł z powodu urazu do końca sezonu, a jego miejsce w bramce „Kolejorza” zajął… Krzysztof Kotorowski. Burić narzekał wówczas na uraz mięśnia czworogłowego, a po jednym z treningów poczuł dodatkowy ból w nodze i sezonu już nie dokończył.
„Kotor” w bramce stanął od meczu 24. kolejki przeciwko Arce Gdynia. Od tego meczu Lechici już nie przegrali. Zanotowali wówczas sześć zwycięstw i jeden remis, co pozwoliło sięgnąć im po tytuł mistrzowski przed Wisłą Kraków.
Wczoraj w trakcie spotkania tej samej kolejki ligowej Jasiu Burić doznał fatalnie wyglądającego urazu i dzisiaj będzie miał przeprowadzone badanie, które określi jak bardzo poważny jest to uraz. Pierwsze diagnozny mówią o wybiciu, chociaż jeszcze w trakcie spotkania spekulowano o możliwym złamaniu palca.
Bośniaka w trakcie meczu zmienił Krzysztof Kotorowski, który w kilku sytuacjach uchronił Lecha od straty bramki. Bramkarz Lecha pomógł „Kolejorzowi” w odniesieniu zwycięstwa, a skojarzenia z sezonem mistrzowskim nasuwają się same. Czy i tym razem „Kotor” będzie talizmanem Lecha Poznań?