W weekend Kolejorz wygrał przy Łazienkowskiej 2:1 i awansował na fotel lidera Ekstraklasy – Trzeba jednak stonować nastroje i przygotowywać się już do kolejnego spotkania – apeluje Dawid Kownacki
Tydzień wcześniej w finale Pucharu Polski lepsi okazali się Wojskowi, którzy również wygrał w stosunku 2:1 – Po porażce w Pucharze chcieliśmy się odbudować. Wychodząc na boisko nie myśleliśmy o tym, co było tydzień wcześniej. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty i mamy lidera.
Teraz przed Lechem dwa mecze na własnym stadionie. W niedzielę z Jagiellonią i w środę ze Śląskiem – Musimy potwierdzić naszą dobrą dyspozycję. W takich meczach zazwyczaj decydują detale, ale w meczu z Legią przeważaliśmy i kontrolowaliśmy jego przebieg, a na dodatek sprzyjało nam szczęście. Nie mam wątpliwości, że byliśmy lepsi. Walczymy już tylko o mistrzostwo, dlatego zrobimy wszystko, by wygrać ligę – przyznaje Kownaś.
Nie od dziś wiadomo, że lepiej się goni niż ucieka. Od soboty to Lech ucieka Legii, a nie odwrotnie, jak było do tej pory – My nie patrzymy już na Legię. Wszystko jest w naszych nogach, mamy przewagę psychologiczną i to Legia musi liczyć na nasze potknięcie. Nie możemy się nie cieszyć po takim meczu.