We wczorajszym meczu z Wartą Poznań Dawid Kownacki wpisał się na listę strzelców, a po meczu przyznał, że od samego momentu wejścia na stadion dało się czuć, że nie jest to zwykły sparing – Od razu, gdy weszło się na stadion, można było poczuć, że to nie jest taki zwykły mecz sparingowy jak każdy inny. Tylu było ludzi, takie zainteresowanie
Derby Poznania na żywo oglądało bardzo dużo ludzi. Zdecydowanie więcej niż na meczach drugoligowej Warty – Fajna atmosfera, dobrze, że dużo kibiców przyszło. Na zwykłe sparingi przychodzi czasem po 10 osób, a teraz było ich ponad tysiąc – nie krył zdziwienia młody napastnik – Był doping kibiców i dobrze nam się grało.
– Mam nadzieję, że pominięcie tej jednej kolejki nie wpłynie na nasza formę. Po to był ten sparing, żeby podtrzymać dyspozycję i myślę że w meczu z Wisłą pokażemy formę sprzed trzech, czterech spotkań – skomentował tygodniową przerwę w rozgrywkach
Czy młody lechita myśli już o następnym ligowym spotkaniu? – Gdzieś na pewno się myśli o tym najbliższym przeciwniku, ale teraz są święta i trzeba spędzić trochę czasu z rodziną.