Lech Poznań wygrał z Legią Warszawa 1:0. Zwycięstwo nad największym rywalem Lecha jest pierwszym zwycięstwem „Kolejorza” w lidze od trzech miesięcy. Spotkanie otworzyło się już w 8. minucie, gdy jedyną w tym meczu bramkę zdobył Hamalainen. Legia przez resztę spotkania starała się wyrównać, ale Lech bezbłędnie bronił dostępu do swojej bramki.
- minuta. Błąd Jodłowca, Gajos perfekcyjnie prostopadle zagrał do Hamalainena, Rzeźniczak przepuścił pomiędzy nogami, a Fin nie zmarnował swojej okazji do wpisania się na listę strzelców.
Od strzelonego gola, Legia ostro ruszyła na poznańskiego Lecha. W ciągu dwóch minut od bramki, Legia miała dwie wyśmienite sytuacje na wyrównanie. Bezbłędnie zachowywał się w bramce dzisiejszego wieczoru Burić, który obronił dzisiaj dwie sytuacje sam na sam.
Jedną z takich sytuacji wybronił w 33. minucie, gdy w takiej sytuacji znalazł się Nikolic, ale nie miał szans z golkiperem Lecha, który był dzisiaj w wyśmienitej formie.
Druga połowa była wyważona taktycznie w wykonaniu Lecha. Trener Legii zdecydował się w 75. minucie ściągnąć obrońcę i wstawić ofensywnego zawodnika. Niemal automatycznie na zachowanie Czerczesowa, zareagował Urban, który na boisko wprowadził piątego defensora. To pomogła, chociaż Legia nadal stwarzała sobie sytuacje.
Jedną z nich miał znów Nikolic, który w 72. minucie otrzymał podanie od Guilherme. Napastnik Legii znalazł się sam na sam z Buriciem, minął go, ale zdążył za nim Kadar i wślizgiem zagrodził dostęp do bramki.
Do końca meczu Legia atakowała, ale Lech nie zostawał dłużny i wyprowadzał akcje głównie z kontr.
LEGIA WARZAWA – LECH POZNAŃ 0:1
Bramki: 8’ Hamalainen
Żółte kartki: Kadar, Ceesay, Douglas, Jevtić; Kucharczyk
LEGIA: Kuciak – Bereszyński [74 Prijovic], Lewczuk, Rzeźniczak, Brzyski – Pazdan, Jodłowiec [79. Furman] – Trickovski [60. Guilherme], Duda, Kucharczyk – Nikolić
LECH: Burić – Ceesay, Arajuuri, Kadar, Douglas – Linetty, Tetteh – Lovrencsics [65. Formella], Gajos [75. Jevtic], Pawłowski [79. Kamiński] – Hamalainen