Lech Poznań niespodziewanie zremisował bezbramkowo z ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna.
Od pierwszych minut na boisku nieoczekiwanie dominowali goście. Już w 4. minucie Bartosz Śpiączka próbował zaskoczyć Matusa Putnockiego strzałem z pola karnego, jednak piłka odbiła się od poprzeczki. Kilka minut później szansę mieli lechici. Dobrym podaniem do Radosława Majewskiego popisał się Szymon Pawłowski, lecz bramkarz Górnika zdążył wybić futbolówkę. Podopieczni Franciszka Smudy grali bardzo otwarcie. W 16. minucie poznaniaków przed stratą gola uratował Jan Bednarek. Dziesięć minut później łęcznianie znów zaatakowali bramkę strzeżoną przez Putnockiego. Mocny strzał zza pola karnego oddał Hernandez, jednak futbolówka poleciała nad bramką. Goście nieoczekiwanie dominowali na boisku, lecz zawodnicy Kolejorza również stwarzali sobie sytuacje. W 34. minucie doskonałym podaniem do Szymka Pawłowskiego popisał się Radosław Majewski, lecz piłka poszybowała obok bramki.
Na drugą część spotkania obie drużyny wyszły bez zmian. Już w 48. minucie Radosław Majewski mógł wyprowadzić Kolejorza na prowadzenie, jednak futbolówka po jego strzale poszybowała obok bramki. Kilka minut później w podobnej sytuacji znalazł się Szymon Pawłowski, jednak piłka znów nie wpadła do siatki. Podopieczni Nenada Bjelicy na drugą połowę wyszli bardzo zmotywowani i z ogromną chęcią zdobycia gola, zwłaszcza, że wygrana w tym pojedynku zapewniłaby lechitom fotel lidera. Być może presja była za duża, bo wszystkie strzały zawodnicy Poznańskiej Lokomotywy kierowali obok bramki. W 80. minucie Prusak powinien zostać pokonany po zamieszaniu w polu karnym, lecz ostatecznie futbolówka odbiła się od poprzeczki. Cztery minuty później podopieczni Franciszka Smudy doszli do głosu. Sam na sam z golkiperem Lecha znalazł się Bartosz Śpiączka, lecz futbolówkę pewnie obronił Putnocky. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Lechici nie wykorzystali szansy na zostanie liderem Lotto Ekstraklasy.
Lech Poznań-Górnik Łęczna (0:0)
Bramki:
Żółte kartki: 55. Trałka, 60. Gajos, 80. Kownacki
Lech Poznań: Matus Putnocky – Volodymyr Kostevych, Maciej Wilusz, Jan Bednarek, Tomasz Kędziora – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Szymon Pawłowski (80. Marcin Robak), Radosław Majewski (68. Mihai Radut), Darko Jevtić (70. Maciej Makuszewski) – Dawid Kownacki
Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak – Gabriel Matei, Aleksander Komor, Przemysław Pitry, Leandro – Łukasz Tymiński, Paweł Sasin – Grzegorz Bonin, Javi Hernandez, Nika Dzalamidze – Bartosz Śpiączka