Lech Poznań awansował do trzeciej rundy eliminacyjnej Ligi Europy. W rewanżowym meczu potwierdził swoją wyższość nad Honką Espoo, wygrywają 2:1. Gole dla „Kolejorza” zdobywali Łukasz Teodorczyk i Tomasz Kędziora.
Lech rozpoczął mecz w dobrym tempie i już w 3. minucie zagroził bramce Finów. Golkiper gości bronił na raty, ale ostatecznie poradził sobie z futbolówką. Kibice przy Bułgarskiej nie musieli jednak długo czekać na pierwszego gola w spotkaniu. W 7. minucie Vitalę pokonał Łukasz Teodorczyk po dobrym podaniu od Pawłowskiego.
Odpowiedź Honki była ekspresowa. Dobrze wyprowadzona kontra przyniosła wyrównującego gola. Poznańskiego golkipera pewnie pokonał Koskinen. Ta bramka nieco podcięła skrzydła lechitom, którzy próbowali narzucić rywalowi swój styl gry. Bezskutecznie jednak. Na strzał z dystansu w 20. minucie zdecydował się Drewniak, ale dobrze interweniował bramkarz.
Po zdobyciu gola przez Finów widać było ich olbrzymią determinację. Poznaniacy jednak nie odpuszczali. W 38. minucie dobrze ustawiony w polu karnym był Ubiparip, który zdecydował się na strzał na bramkę. Nie pokonał jednak swoim uderzeniem golkipera Honki.
Udało się to natomiast w dobrym stylu Łukaszowi Kędziorze, który w 39. minucie przyjął piłkę głową i trafił futbolówką idealnie pod poprzeczkę. Tym razem Vitala nie miał szans. Ostatnie minuty pierwszej połowy przyniosły jeszcze kilka dobrych akcji Lecha, ale zabrakło nieco szczęści i dokładności.
Już na początku drugiej połowy Lech chciał kolejny raz pogrozić rywalom. Po dobry podaniu Vojo do Hamalainena mógł paść trzeci gol dla poznaniaków, szczególnie, że bramkarz miał problemy ze złapaniem piłki. Lech jeszcze kilka razy szukał swojej szansy w błędach obrony rywali, ale żadna akcja nie przyniosła bramki. Tempo meczu natomiast nieco osłabło. Obie drużyny rozgrywały sporo podań w środku pola.
W 72. minucie Kolejorz stworzył dobrą akcję. Ustawiony z boku pola karnego Ubiparip zdecydował się podać piłkę do Gergo, ale uderzenie było byt silne i Lovrencsics nie zdążył dobiec do piłki. Chwilę później udało mu się ją jednak przejąć i chciał zaskoczyć Vitalę strzałem z dystansu. Niestety piłka poszybowała nad poprzeczką.
W końcowej fazie spotkania Lech nie narzucał szybszego tempa i spokojnie kontrolował przebieg rywalizacji. Goście nie zagrażali bramce Jasmina Buricia, który w drugiej połowie spał spokojnie : ) Niewiele zmieniło też wejście na boisko Bartosza Ślusarskiego, które momentami powodowało zmianę ustawienia z 4-4-1-1 na 4-4-2.
Ostatecznie Lech wygrał drugie spotkanie 2:1 i bez większych problemów wyeliminował ostatnią fińską drużynę z europejskich pucharów.
LECH POZNAŃ – HONKA ESPOO 2:1
BRAMKI: `6 Teodorczyk 39` Kędziora- `7 Koskinen
Żółte kartki: Ubiparip
LECH: Burić – Możdżeń, Wołąkiewicz, Kamiński, Kędziora – Ubiparip, Drewniak, Trałka (61` Drygas), Pawłowski (61` Lovrencsics) – Hamalainen (71` Ślusarski) – Teodorczyk
HONKA: Vitala – Koskinen, Meite, Baah, Aalto – Makijarvi (64` Mombilo), Palazuelos, Yaghoubi, Porokara – Vasara 77` Aijala), Vayrynen (69` Kastrati)
Widzów: 15 103