Lech Poznań rozegrał trzeci mecz sparingowy podczas obecnego zgrupowania w Belek. Mecz z rosyjskim Amkarem Perm zakończył się zwycięsko po trafieniach Holmana z rzutu karnego i Formelli. Lech ostatnie minuty kończył w przewadze jednego zawodnika.
Na początku spotkania dominującą drużyną była Amkar Perm, która częściej utrzymywała się przy piłce, jednak to Lech objął prowadzenie.
W 19. minucie w polu karnym faulowany był Sadajew. „Jedenastkę” wykorzystał David Holman uderzając piłkę pod poprzeczkę.
Pomimo nasilających się ataków rosyjskiej drużyny, Kolejorzowi w 39. minucie udało się wywalczyć kolejny rzut karny, jednak tym razem Holman trafił tylko w poprzeczkę.
Kolejorz w drugiej połowie zaczął mieć więcej dogodniejszych sytuacji do zdobycia bramki. W 53. minucie Zaur Sadajew w indywidualnej akcji wpadł w pole karne, po czym podał do osamotnionego Formelli, ten z pierwszej piłki wpakował piłkę do bramki.
Amkar Perm przez pozostałą część spotkania miał większe posiadanie piłki, lecz nie stwarzał sobie sytuacji, które mogłyby zagrozić bramce Kotorowskiego.
Po meczu zespoły umówiły się na serię rzutów karnych, która będzie wykonywana niezależnie od wyniku. Rosjanie wygrali ją 6:5.
LECH POZNAŃ 2:0 AMKAR PERM
Bramki: 19′ Holman, 53′ Sadajew
Gostomski (46. Kotorowski) – Douglas, Kadar, Bednarek, Cernomordijs (70. Kamiński) – Sanocki (70. Pawłowski), Drewniak, Serafin (60. Gawron), Holman, Formella (70. Kownacki) – Sadajew