Już dziś, o 18:00 Lech Poznań podejmie na własnym stadionie Piast Gliwice. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach 3. kolejki Lotto Ekstraklasy.
Podopieczni Dariusza Wdowczyka znajdują się aktualnie na 13. miejscu w ligowej tabeli, mając na swoim koncie jeden punkt, który zdobyli na inaugurację sezonu z Cracovią. W minionej kolejce zespół z Gliwic uległ Pogoni Szczecin 1:2.
Podopieczni Nenada Bjelicy również mają na swoim koncie tylko jeden punkt zdobyty na inaugurację sezonu z Sandecją Nowy Sącz na INEA Stadionie. W poprzedniej kolejce poznaniacy przegrali w Płocku z miejscową Wisłą 0:1.
Zawodnicy z Gliwic mieli więcej czasu na przygotowanie się do dzisiejszego meczu, bowiem lechici w czwartek rozegrali jeszcze mecz w Utrechcie w eliminacjach do Ligi Europy. – Piast będzie niebezpieczny, mieli cały tydzień na przygotowania. To jednak nie jest nasze alibi i chcemy grać o trzy punkty. Przed treningiem analizowaliśmy przeciwnika. Wiemy, że kluczowe będzie to jak my zagramy. Jeśli zagramy dobrze i efektywnie to zwyciężymy. – powiedział na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec poznańskiej Lokomotywy.
Trener Nenad Bjelica nie ma do dyspozycji wszystkich zawodników z kadry na ten mecz. – De Marco jeszcze nie jest gotowy, ale każdego dnia jest coraz bliżej powrotu. Barkroth może być do dyspozycji w niedzielę, ale poczekajmy do jutrzejszego treningu. Poza tym nie zagra Darko z powodu kontuzji i Tetteh z powodu zawieszenia. Vujadinović jest zmęczony, bo to było jego pierwsze spotkanie, a Lasse ma problem mięśniowy. – wymienia szkoleniowiec.
W drużynie Piasta Gliwice nie zobaczymy Gerarda Badii, który zmaga się z kontuzją kolana.
Arbitrem dzisiejszego spotkania będzie Daniel Stefański.