Sztab szkoleniowy Lecha w ostatnim czasie dużą wagę przykłada do fazy przejściowej w sytuacji, kiedy drużyna przejmuje piłkę od rywala. – Mamy teraz dwa tygodnie treningów i mogę ten okres wykorzystać na doskonalenie naszej taktyki – zwraca uwagę Mariusz Rumak.
Ćwiczonym przez zawodników elementem jest zachowanie piłkarzy po przejęciu piłki. Dużo uwagi szkoleniowiec poświęca również zachowaniu Lechitów w sytuacji, gdy tracą futbolówkę. – To bardzo ważny moment w meczu. Wcześniej nie mieliśmy czasu na ćwiczenie tego elementu, bo graliśmy mecze w pucharach, a gdy gra się co tydzień w zajęciach potrzebny jest większy dynamizm – przyznaje trener.
Szkoleniowiec zajęcia poświęcone temu zagadnieniu bardzo często przerywał, aby wytłumaczyć zawodnikom jak powinni się zachować na boisku. – W ten sposób zablokujecie dostęp do bramki i utrudnicie kontratak – mówił Rumak do piłkarzy. – Mam czas na to, żeby umówić pewne analityczne elementy wynikające z naszej gry – zaznacza opiekun Lecha.
– Te elementy nad którymi pracujemy wynikają z naszego modelu gry, chcemy je doskonalić. Timing w wyjściu na pozycje, w każdy treningu, element podania, wyjście na pozycje. Fazy przejściowe to kolejny krok w treningu zaplanowanym na kilka miesięcy i to wynikało z naszych założeń treningowych, a nie analizy meczu z Górnikiem – kończy Rumak.