W 15. kolejce Ekstraklasy Lech Poznań podejmie na własnym boisku Górnik Łęczna. Będzie to ostatnie spotkanie w ramach rundy jesiennej.
Pierwsza część ligowego sezonu nie jest udana dla mistrza Polski. Lechici plasują się na przedostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem zaledwie dziesięciu punktów.
Górnik Łęczna jest jedną z rewelacji tegorocznych rozgrywek. Zespół z Lubelszczyzny ma na swoim koncie już 21 punktów. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa zajmują miejsce w pierwszej ósemce.
Sytuacja kadrowa Kolejorza jest coraz lepsza. W spotkaniu z zespołem z Łęcznej nie zagrają jedynie Dawid Kownacki i Marcin Robak. Zawodnicy nadal borykają się z drobnymi urazami. Gotowy do gry jest Tomasz Kędziora, który w czwartkowym meczu Ligi Europy z ACF Fiorentina został brutalnie sfaulowany przed jednego z włoskich zawodników. Badania nie wykazał jednak wstrząśnienia mózgu ani żadnych złamań i kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski będzie mógł zagrać w starciu z Górnikiem Łęczna.
W gorszej sytuacji są goście niedzielnego meczu. Trener Szatałow nie będzie mógł skorzystać z usług pauzującego za kartki Łukasza Mierzejewskiego, leczącego kontuzję Łukasza Tymińskiego oraz będącego na wypożyczeniu z mistrza Polski Jana Bednarka – ze względu na ustalenia zawarte w umowie wypożyczenia pomiędzy klubami. Niepewny jest udział w spotkaniu Jakuba Świerczoka (infekcja wirusowa) oraz Tomislava Bożicia (stłuczony mięsień).
Pierwszy gwizdek Szymona Marciniaka zabrzmi o godzinie 15:30 na INEA Stadionie.