Aron Johannsson był absolutnym bohaterem rywalizacji ze Śląskiem Wrocław. Amerykanin w swoim debiucie w Lechu Poznań strzelił bramkę, z czego w pomeczowym wywiadzie był niezwykle zadowolony. Co mieli do powiedzenia poszczególni gracze Lecha?
Bramka po dobrej centrze
W ogólnym rozrachunku, Aron Johannsson mógł zejść z boiska nawet z trzema zdobytymi golami na koncie. Amerykanin, który ma być niezłą alternatywą dla Mikaela Ishaka nie krył zadowolenia, ale zwłaszcza ze zwycięstwa zespołu, który na taki rezultat czekał aż sześć ligowych kolejek.
Myślę, że zagraliśmy niezłe spotkanie. Nasza gra w pierwszej części meczu wyglądała dobrze do momentu podania futbolówki w okolice bramki przeciwnika, tego trochę brakowało i nie mieliśmy może wielu sytuacji, ale wymieniając długo piłkę zmęczyliśmy mocno rywala. W drugiej części stworzyliśmy już więcej sytuacji, a więc i wynik mógł być jeszcze bardziej okazały – przyznał Johannsson.
Zobacz także: Powrót kontuzjowanych do składu Lecha Poznań
Swoje do powiedzenia miał także Jan Sykora, który posłał kluczowe podanie w akcji bramkowej. Czech również cieszy się z tego cennego zwycięstwa, zaznaczając jednocześnie, że wraz z zespołem myśli już o następnym spotkaniu.
Od pierwszej minuty widać było, że chcieliśmy dzisiaj bardzo zwyciężyć. Jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego wyniku, a przed nami kolejne ważne spotkania do wygrania. Najbliższe w piątek i o nim już myślimy – powiedział Sykora.
fot.gettyimages.com