W ostatnim czasie „Kolejorz” ma problemy ze strzelaniem bramek. Zawodnicy oraz sztab szkoleniowy drużyny są spokojni, że wkrótce to się zmieni. – Nie ma kłopotów, że strzelaniem bramek. Pracujemy nad tym ile możemy – zdradza trener.
Mariusz Rumak po meczu z Wisłą Kraków w Pucharze Polski zaaplikował piłkarzom serię zajęć związany z wykończeniem akcji. W tych gracze skupiali się przede wszystkim na dokładnym dogrywaniu piłek w pole karne oraz skutecznym ich zamykaniu. – Mamy na to mało czasu. Staramy się jednak poświęcać na to 20 minut treningu, żeby poprawić funkcjonowanie tego elementu – zaznacza.
Problemu nie widzi również Artiom Rudnev. – To jest piłka nozna, możemy strzelić dużo bramek albo wcale. Ciężko jest grać, gdy się strzela dla drużyny dużo bramek, bo wtedy rywal lepiej Ciebie pilnuje. Wtedy trzeba więcej walczyć, być mocnym i twardym w polu karnym – twierdzi Łotysz.
W jego opinii wkrótce Lech powinien rozpocząć seryjne strzelanie, co będzie owocem ciężkiej pracy zespołu. – Zostaję indywidualnie po treningu. Na nich też pracujemy nad skutecznością i nie tylko. Chcę pomóc drużynie strzelać bramki i wygrywać. Jesteśmy w bardzo dobrej formie, zrobimy wszystko, żeby wywalczyć trzy punkty – dodał.