Wciąż nieznana jest przyszłość Rafała Murawskiego w kontekście ewentualnego transferu na Bułgarską. Były kapitan Lecha miał przyznać w rozmowie ze swoim agentem, że chętnie wróciłby do Polski. Dziś Radosław Osuch, prowadzący interesy „Murasia, rozmawiał z prezesem „Kolejorza”.
Tematem spotkania był oczywiście transfer Rafała Murawskiego do Poznania. Andrzej Kadziński sondował taką możliwość, a także ewentualne oczekiwania piłkarza dotyczące pensji, jaką miałby zarabiać w drużynie mistrza Polski. Spekuluje się, że piłkarz mógłby zostać najlepiej zarabiającym zawodnikiem w zespole Jose Mari Bakero.
Ostatnio równie lukratywną umowę podpisał Manuel Arboleda, któremu kontrakt kończył się czerwcu 2011 roku. Murawskiemu do końca swojej umowy pozostało 1,5 roku, ale już teraz jest on zdecydowany na powrót do kraju. W perspektywie Euro 2012 ten transfer mógłby stać się niezwykle wartościowym.
Pytanie czy prezesi „Kolejorza” zdecydują się na duży i nieplanowany wydatek na piłkarza, który niewątpliwie podniósłby poziom sportowy drużyny. Tym bardziej, że wiemy czego się po „Murasiu” spodziewać.