Po niespełna dwóch miesiącach przerwy wraca Lotto Ekstraklasa. Piłkarze Lecha Poznań zainaugurują rundę wiosenną meczem z Bruk-Bet Termalicą, już dziś o 20:30.
Podopieczni Nenada Bjelicy w dobrych nastrojach mogli przygotowywać się do pierwszego spotkania w sezonie, bowiem nie przegrali żadnego meczu kontrolnego w okresie przygotowawczym, jednak szkoleniowiec „Lokomotywy” podchodzi do tego z dystansem. – W meczach sparingowych mieliśmy słabsze i lepsze momenty. Na początku z Elaną nie graliśmy zbyt dobrze. Jutro na pewno będziemy musieli poprawić naszą grę. Termalica zagra tak jak zawsze, także w bardzo zwarty sposób. Będą cofnięci i skupią się na kontratakach. – powiedział na przedmeczowej konferencji trener Kolejorza.
Podopieczni Czesława Michniewicza są bezpośrednim rywalem poznaniaków w ligowej tabeli. „Słonie” mają na koncie 33. punkty, a więc o jedno oczko więcej od zawodników Lecha. Jeśli dzisiejsze spotkanie wygrają zawodnicy Kolejorza awansują wtedy na czwarte miejsce w Lotto Ekstraklasie.
W dzisiejszym pojedynku na pewno nie zobaczymy Mihaia Raduta i Nickiego Bille. – Ani Nicki ani Radut nie będą na ławce rezerwowych. Duńczyk wznowi treningi od poniedziałku z powodów mięśniowych, zaś Mihai nie jest jeszcze gotowy. – informuje szkoleniowiec. W meczu z Termalicą nie wystąpi również Jan Bednarek, który zachorował na ospę oraz Tamas Kadar, który przebywa na testach medycznych w Dynamo Kijów.
Wszystkich stęsknionych za Ekstraklasą kibiców zapraszamy na Bułgarską! Mimo niesprzyjającej pogody atmosfera na stadionie będzie z pewnością gorąca!