Lech Poznań w 10. kolejce T-Mobile Ekstraklasy zmierzy się z Widzewem Łódź.
Kolejorz po fatalnej porażce z Pogonią oraz wygranej na wyjeździe z Piastem chce definitywnie przełamać fatalną passę. Lech plasuje się na siódmym miejscu w tabeli i o cztery punkty wyprzedza łódzki Widzew.
Jednak to goście będą w gorszej sytuacji, bowiem komplet punktów ostatni raz zdobyli w 3. kolejce podczas spotkania z Koroną Kielce. Widzew w tym sezonie przegrał wszystkie trzy mecze wyjazdowe oraz stracił aż 11 bramek, grając na boiskach rywali. Z funkcją szkoleniowca pożegnał się przed meczem z Kolejorzem Rafał Mroczkowski.
Przed rokiem lechici pokonali Widzew aż 4:0. Bramki wówczas zdobyli Mateusz Możdżeń, Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen oraz Bartosz Ślusarski.
Sytuacja kadrowa Kolejorza wygląda coraz lepiej. Do rozgrywek został zgłoszony Dimitrije Injac, który w środę ostatecznie rozstał się z Polonią Warszawa. W niebiesko-białych barwach decyzją Komisji Ligi nie zobaczymy na pewno Luisa Henriqueza. Z całym zespołem trenują już Rafał Murawski, Marcin Kamiński i Szymon Pawłowski.
Mecz rozpocznie o godzinie 18:00 na Inea Stadionie.