Podopieczni Jose Mari Bakero zajmują po 9. kolejce rozgrywek drugie miejsce w klasyfikacji Fair-Play T-Mobile Ekstraklasy. Przed Lechitami znajdują się tylko zawodnicy Jagiellonii Białystok. „Kolejorz” poczynił tym samym duże postępy względem poprzedniego sezonu.
Zaledwie 11 żółtych kartek w tym sezonie do tej pory otrzymali zawodnicy Lecha Poznań. Taki sam wynik osiągnęli gracze Czesława Michniewicza, lecz mimo to są oni wyżej w klasyfikacji Fair-Play. Lech w rozliczeniu zdobył 7,837 punktów, a Jagiellonia 7,925.
W poprzednich rozgrywkach punktacja Fair-Play nie była korzystna dla Lecha, który zajął na koniec sezonu odległe 12 miejsce. Od początku nowego radzi sobie zdecydowanie lepiej, będąc cały czas w czołówce tego zestawienia.
Warto pamiętać, że wysoka pozycja w tym rankingu również ma duże znaczenie. Jeśli federacja piłkarska otrzyma dodatkowe miejsce w europejskich pucharach, zwycięzca tego rankingu ma prawo zostać zgłoszony do Ligi Europy w nagrodę za propagowanie gry fair-play.
W klasyfikacji brane pod uwagę jest kilka czynników:
a) kartki żółte i czerwone, za które traci się punkty;
b) sposób gry – za grę pozytywną (taktyka ofensywna, ataki na bramkę rywala, mało przerw, wysoki poziom) punkty się zyskuje a za grę negatywną (taktyka defensywna, opóźnianie gry, faule, niski poziom) punkty się traci;
c) postawa piłkarzy wobec przeciwników;
d) szacunek piłkarzy dla sędziego i jego decyzji;
e) zachowanie ławki rezerwowej zarówno zawodników jak i trenera;
f) reakcje kibiców na grę drużyny swojej i rywali oraz na decyzje sędziego;