Lechici po raz kolejny w tym sezonie są zespołem, który posiada najlepszą defensywę w lidze. Przynajmniej statystycznie. „Kolejorz” powrócił na tę pozycję, bowiem w dotychczas rozegranych dziewiętnastu spotkaniach stracił najmniej bramek spośród wszystkich drużyn Ekstraklasy.
Jeszcze przed tą kolejką najlepszą defensywę posiadał zespół Górnika Zabrze, którego bramkarze w tym sezonie stracili 14 bramek. Jednak w piątek zespół Legii Warszawa trzykrotnie znalazł sposób na umieszczenie piłki w siatce bramki Łukasza Skorupskiego i liczba straconych goli przez drużynę Adama Nawałki wzrosła do 17.
To pozwoliło ponownie już w tym sezonie powrócić Lechowi na pozycję lidera w tej statystyce. Przez zdecydowaną część sezonu „Kolejorz” tracił najmniej w lidze, jednak pod koniec rundy jesiennej w trzech meczach z rzędu stracił aż osiem goli i został wyprzedzony przez rywali. W tej kolejce jednak udało się wrócić na tę pozycję. Lechici w tym sezonie stracili do tej pory jedynie 15 goli, mniej niż prowadząca Legia, a tylko nieznacznie więcej, niż strzelił GKS Bełchatów.
Dużą zasługę dla takiego wyniku ma bardzo dobra gra zespołu w meczach wyjazdowych. Z dziesięciu rozegranych meczów na terenie rywala aż sześć kończyło się zwycięstwem piłkarzy Mariusza Rumaka w stosunku 0:1.