Lech Poznań jest zainteresowany sprowadzeniem na Bułgarską Bartłomieja Pawłowskiego – informuje „Przegląd Sportowy”. W wyścig po wypożyczonego z Jagiellonii do Widzewa piłkarza ma jednak rywali – Legię i Herthę.
Zdaniem dziennika Pawłowski jest w kręgu wyselekcjonowanych przez Mariusza Rumaka zawodników, których ten latem chciałbym sprowadzić do Lecha. Lewoskrzydłowy piłkarz wiosną zdobył cztery bramki dla Widzewa, który ma prawo pierwokupu zawodnika z Jagiellonii. Kwota jaką Łodzianie musieliby zapłacić za piłkarza to 200 tys. złotych.
Lech jest zainteresowany sprowadzeniem skrzydłowego tym bardziej, że nieznana jest przyszłość Aleksandara Tonewa, a także ewentualny transfe do Poznania Szymona Pawłowskiego. Ten drugi od dłuższego czasu otrzymuje oferty gry w stolicy Wielkopolski, ale jest zainteresowany wyjazdem zagranicę i czeka na oferty z zachodu.
Bartłomiej Pawłowski był już na testach w Lechu Poznań w marcu 2010 roku. Piłkarzowi przyglądał się wówczas Marek Ślędz. Na transfer zawodnika z Akademii Piłkarskiej Remes jednak się nie zdecydowano.
– Jest to zawodnik, który regularnie występuje w reprezentacji Polski do lat 18. Występuje na pozycji prawego pomocnika. Jest szybki, przebojowy, charakterystyką gry przypomina trochę Sławka Peszko. Przy odpowiednim dalszym rozwoju, mógłby być dla niego ciekawą alternatywą – mówił wówczas Śledź.