W poprzednim wyjazdowym spotkaniu, jakie piłkarze Lechii Gdańsk rozegrali w tym sezonie drużyna Pawła Janasa zdobyła trzy bramki i dość nieoczekiwanie pokonała faworyzowany GKS-Bełchatów 3:1. Czy Lechici obawiają się podobnego scenariusza?
– To nie jest tendencja – słusznie zauważa Mariusz Rumak, który na potwierdzenie swoich słów przywołuje wyniki meczów rozgrywanych przez Lechię Gdańsk w ten rundzie. Lechiści wygrali tylko jedno, wyżej wspomniane spotkanie, dwa zremisowali, a w pozostałych musieli uznać wyższość rywala.
– Analizowaliśmy tamto spotkanie, które pokazało, że statystki, które były po stronie GKS-u, nie grają. To Lechia zdobyła więcej bramek, choć nie utrzymywała się przy piłce, a liczyła na kontrataki. Powiedziałem swoim piłkarzom, żeby się tego wystrzegali i wyciągnęli wnioski. Chcemy, żeby taka sytuacja nie nastąpiła przy Bułgarskiej – dodał opiekun Lecha.