Piłkarze Lecha zmienili miejsce pobytu podczas obozu w Hiszpanii. Po siedmiu dniach spędzonych w Rocie Lechici zamienili ją na Esteponę, w której do rundy wiosennej przygotowywali także przed rokiem. Tym razem jednak wezmą udział w turnieju Marbella Cup. Do tej pory podczas zgrupowania rozegrali trzy mecze sparingowe i w jednym musieli uznać wyższość rywala.
– Wszystko czego oczekiwaliśmy od tego miejsca zostało zrealizowane. Trenowaliśmy dwa razy dziennie jak oczekiwał trener. Rozegraliśmy trzy mecze sparingowe. Pierwszy z nich przegraliśmy z FC Vaduz, ale następnie pokonaliśmy Rotę i Spartę Praga. Wygrana z Czechami fajnie podsumowała pierwszą część zgrupowania, z której wszyscy są zadowoleni- przyznał na łamach oficjalnej strony klubu Dariusz Motała.
Kierownik drużyny zwrócił także uwagę na wysoki standard boisk, na których podopieczni Jose Mari Bakero będą trenować już dzisiaj. Za kilka minut wyjdą oni na pierwszy trening podczas drugiej części obozu. – Zajęcia odbędą się na tych samych boiskach, na których będą rozgrywane mecze turnieju Marbella Cup, więc będzie to dla nas okazja do zapoznania się z tym obiektem – dodaje.