Lech dzisiaj rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. W zajęciach uczestniczyli wszyscy piłkarze poza Luisem Henriquezem, który ma urlop do 9 lipca, a także Siergiejem Kriwcem i Artjomsem Rudnevsem. Oni do Poznania wrócą 3 lipca. W treningach nie będzie brał w najbliższym czasie udziału także kontuzjowany wciąż Marcin Kikut.
Pozostali piłkarze spotkali się w klubie o 9:15. – Dziś to dzień na rozpoznanie nowych twarzy, umówienie planu. Rozpoczynamy od badań, część ma badania w klinice RehaSport, a druga na salce gimnastycznej na stadionie – tłumaczy Dariusz Motała, nowy kierownik drużyny.
Na zajęciach pojawili się także młodzi zawodnicy z MSP Szamotuły. Oni przez najbliższy czas będą trenować z Lechem i nabywać niezwykle cennego doświadczenia.
Jutro piłkarze wyjdą na świeże powietrze. – Mają zaplanowane dwa rozbiegania. Zajęcia odbędą się w dwóch tutach: 0 godz. 10 i 18. Część będzie jeszcze pracować na siłowni. A od środy wyjedziemy już na boisko – dodał.
Nie wiadomo jeszcze gdzie Lech będzie przygotowywał się do nowych rozgrywek. Sztab szkoleniowy liczy, że będzie mógł skorzystać za dobrze przygotowanej murawy na Stadionie Miejskim w Poznaniu. – Nie mamy jeszcze decyzji. Zastanawiamy się, czy będzie można trenować na boisku głównym, bo ono za chwilę przestanie wchodzi. Jeśli tak, to skorzystamy z niego, w przeciwnym wypadku będziemy trenować we Wronkach – zdradza Dariusz Motała.