Piłkarze Lecha Poznań zakończyli dzisiaj czternastodniowe zgrupowanie w Hiszpanii. Podczas obozu rozegrali aż siedem spotkań, a spędzili go w dwóch miejscowościach. Na początku przebywali w Rocie, z której po kilku dniach przenieśli się do znanej już sprzed roku Estepny.
Za tydzień na inaugurację sezonu zmierzą się z GKS-em Bełchatów. Do tego spotkania „Kolejorz” będzie przygotowywał się we Wronkach. Trudne warunki atmosferyczne na Bułgarskiej uniemożliwiają przeprowadzenie jednostek treningowych na bocznym boisku.
– Czternaście dni to bardzo długo. W końcówce już się trochę dłużyło. Dobrze, że obóz zakończył się optymistycznym akcentem. Zajęliśmy trzecie miejsce w turnieju Marbella Cup i zdobyliśmy pierwszy puchar za mojej kadencji. Zwycięstwo w ostatnim meczu zawsze dodaje optymizmu przed rozpoczęciem zmagań ligowych – podsumował zgrupowanie na łamach oficjalnej strony Dariusz Motała.
Dzisiaj o 21 piłkarze powinni przyjechać pod Stadion Miejski.