Lech Poznań przegrał z Legią Warszawa 1:2 w 13. kolejce Lotto Ekstraklasy. Bramkę dla poznaniaków zdobył Marcin Robak z rzutu karnego.
Od początku spotkania na boisku widać było zaangażowanie i zaciętą walkę ze strony obu drużyn. Zarówno piłkarze Lecha jak i Legii wyszli na murawę zdeterminowani, jednak pierwsza groźna akcja miała miejsce dopiero w 13. minucie. Wtedy bowiem, Kędziora podał długą piłkę do Makuszewskiego, który zdecydował się na strzał z dystansu, jednak wysoko nad poprzeczką. Niespełna dziesięć minut później silnym uderzeniem popisał się Nikolić, lecz nie zagroził bramce strzeżonej przez Putnockego, strzelając obok. Akcje przenosiły się z jednej strony boiska na drugą. W 33. minucie Jevtić wykonywał rzut rożny, lecz nikt z jego kolegów z drużyny nie doszedł do piłki w polu karnym. Po chwili sytuację mieli Legioniści. Radović podał do Brozia, jednak ten nieczysto trafił w futbolówkę. Pod koniec pierwszej połowy podopieczni Jacka Magiery stworzyli sobie groźną sytuację. W polu karnym gości zrobiło się zamieszanie, Putnocky nie złapał piłki, dobiegł do niej Nikolić, lecz nie trafił w światło pustej bramki. Napastnik próbował jeszcze raz przed przerwą zmienić wynik spotkania, ale jego strzał został zablokowany przez jednego z obrońców poznańskiego Lecha.
Po wznowieniu gry szkoleniowiec Wojskowych postanowił wpuścić na boisko Kucharczyka, który zmienił Dąbrowskiego. Na drugą połowę piłkarze obu drużyn wyszli jeszcze bardziej zdeterminowani niż na pierwszą część i od razu zaczęli atakować. Już w 47. minucie jeden z piłkarzy Legii uderzył piłkę wprost w golkipera Lecha, który zdążył interweniować. Chwilę później akcja przeniosła się pod bramkę Malarza. Uderzał Kędziora, lecz bramkarz wybił piłkę. Próbował jeszcze dobijać Gajos, lecz nieskutecznie. W 60. minucie „Gajowy” dośrodkowywał, w polu karnym najbliżej piłki był Lasse Nielsen, niestety nie zdążył jej dobić. Dwie minuty później strzelał Radović, jednak wprost w ręce golkipera. Chwilę później udało się Legii zdobyć bramkę. Kucharczyk podał do Nikolicia, a ten pokonał bramkarza Kolejorza. Przy wyniku 1:0 Nenad Bjelica zdecydował się dokonać zmiany. Z boiska zszedł Jevtić, a za niego pojawił się Robak. W 80. minucie po faulu Trałki sędzia podyktował rzut wolny dla gospodarzy. Do piłki podszedł Guilherme, który mocnym uderzeniem próbował podwyższyć wynik, lecz Putnocky nie dał się zaskoczyć. Na murawie pojawili się Majewski i Kownacki odpowiednio za Trałkę i Gajosa. Pod koniec spotkania podopieczni Jacka Magiery mieli jeszcze szansę na podwyższenie wyniku po strzale Moulina. W 89. minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu na Makuszewskim. Jedenastkę pewnie wykorzystał Robak! Radość piłkarzy jak i kibiców nie trwała zbyt długo. Magiera wprowadził na boisko Hamalainena, a ten po chwili strzelił bramkę dającą zwycięstwo Legii.
Legia Warszawa – Lech Poznań 2:1 (0:0)
Bramki: 64. Nikolić, 90. Hamalainen – 89. Robak (k)
Żółte kartki: 42. Rzeźniczak, 65, Nikolić, 90.+1 Malarz – 75.Makuszewski, 90.+1 Kownacki
Czerwone kartki: 90. +1 Burić
Legia: Malarz – Rzeźniczak, Dąbrowski (45. Kucharczyk), Czerwiński, Broź – Jodłowiec(90.+1 Hamalainen), Odjidja Ofoe, Moulin – Guilherme – Nikolić, Radović (84. Kopczyński)
Lech: Putnocky – Kędziora, Nielsen, Bednarek, Kadar – Trałka (81. Majewski), Tetteh – Makuszewski – Jevtić (65. Robak), Pawłowski – Gajos (81. Kownacki)