Końcówka sezonu jest równie emocjonująca dla kibiców Lecha jak w poprzednim roku. W poprzednim sezonie dopiero w ostatniej kolejce wyjaśniła się kwestia mistrzostwa. W tym wiele wskazuje na to, że przynajmniej do meczu Legia – Lech będzie trwać zacięta walka o tytuł.
– Legia nas interesuje, ale nie oglądałem jej ostatniego meczu. Zamiast oglądać meczu wolałem spędzić czas z dziećmi. O wyniku dowiedziałem się długo po meczu, bo nie piałem parcia, żeby znać wynik na bieżąco – przyznał Mariusz Rumak. – Wiem jednak, że kilku piłkarzy i ludzi ze sztabu szkoleniowego oglądało – dodał.
Spotkania Legii z Lechią nie oglądali również Łukasz Trałka i Hubert Wołąkiewicz. – Byliśmy na kawie, ale sprawdzaliśmy wynik w internecie. Co by się nie działo, to gramy jeszcze mecz bezpośredni i wynik tego będzie najważniejszy. Nie da się nie myśleć o tym, co robi Legia, bo to istotne, ale skupmy się na sobie – mówi ten pierwszy.
Walka o mistrzostwo jest również wyjątkowa dla Kaspera Hamalainena. – Po raz pierwszy walczę o tytuł. To ekscytująca i pozytywna sprawa, która wyzwala wiele emocji. Mecz z Legią będzie ważny, ale chcemy wygrać wszystkie mecze, bo i tak wszystko zależy od nas – podkreśla Fin.