Już jutro lechici zainaugurują rundę wiosenną sezonu 2016/2017. Na pierwszy ogień rywalem będzie Termalica Bruk-Bet Nieciecza, a jak zapowiada Marcin Robak, wszyscy są w dobrej formie.
Co do składu na jutrzejsze spotkanie pewne jest to, że zabraknie Jana Bednarka, który przechodzi ospę. – Nam wszystkim udało się tego uniknąć i wszyscy poza Jankiem są zdrowi – mówi napastnik Lecha.
Nie wiadomo też kogo do gry na szpicy desygnuje trener Bjelica. Czy padnie na młodego Dawida Kownackiego, czy właśnie Robaka. – Mam przeczucia, kto zagra, ale nie mogę tego zdradzić. Trener na pewno zna skład na jutrzejszy mecz, kto wybiegnie w pierwszym składzie, okaże się jutro.
Piłkarze ostatni sparing rozegrali na głównej płycie boiska, więc murawa nie powinna być dla nich zaskoczeniem. – Sparing z Elaną pokazał, że mimo mrozu ta murawa wygląda bardzo dobrze. Fajnie, że była możliwość zagrania na niej i mam nadzieję, że jutro zagramy bardzo dobrze, a murawa pozwoli nam prowadzić grę i szukać okazji bramkowych – dodaje napastnik.
Zeszły rok Termalica zakończyła na czwartym miejscu w tabeli, tracąc do lidera cztery oczka. Latem w Niecieczy Lech bezbramkowo zremisował z ekipą trenera Michniewicza. – Termalica gra różnie. Potrafi wygrać z Lechią i Cracovią, by z Górnikiem przegrać 0:3. Wygrywają z silnymi zespołami, a przegrywają z tymi potencjalnie słabszymi. W grudniu wygrali z Pogonią 2:0, a w Szczecinie stracili pięć bramek. Gdy trener Michniewicz pracował w Szczecinie, podkreślał, że żeby wygrać w Poznaniu trzeba strzelić co najmniej jedną bramkę i na pewno z takim nastawieniem tu przyjdzie. Miejmy nadzieję, że oni będą chcieli atakować, co nam pomoże, a gra będzie otwarta.
Również rok temu Kolejorz inaugurował rundę wiosenną meczem z Termalicą i wówczas wygrał 5:2. – Ważny będzie początek meczu. Jeśli jedna lub druga drużyna otworzy wynik, to może to różnie wyglądać. Jeśli długo będzie remis, to Termalica będzie chciała się bronić i wyprowadzać kontry. Trzeba być skoncentrowanym w obronie, ale też i atakować .
Mecze kontrole w okresie zimowym pokazały, że lechici są w całkiem dobrej formie. Na pięć spotkań trzy wygrali i dwa zremisowali. – Myślę, że jesteśmy w dobrej formie. Pierwszy mecz jest zawsze dużą niewiadomą, bo każdy chce dobrze wystartować. Dopiero po kilku meczach możemy mówić o dyspozycji po okresie zimowym – kończy doświadczony piłkarz.