Jeden z najbardziej obiecujących napastników polskiej ligi, Łukasz Teodorczyk, zdaniem mediów miałby trafić do Lecha Poznań. Piłkarz, zdaniem dziennikarzy, jest chętny do zmiany otoczenia i to właśnie w stolicy Wielkopolski miałby kontynuować swoją karierę. Jednak jeśli doszłoby do transfery to zawodnik prawdopodobnie do Poznania trafiłby z początkiem nowego sezonu.
Zawodnik, aby doprowadzić do transferu miałby wykorzystać pewną klauzulę. A Lech jeśli zdecydowałby się na wykupienie zawodnika z Polonii Warszawa musiałby jej zapłacić jedynie ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika. Właściciel Polonii zamierza jednak przedłużyć kontrakt z piłkarzem na nowych warunkach.
W przeciwnym razie grozi odesłaniem go do znanego już przy Konwiktorskiej „Klubu Kokosa”. – Jeżeli nie dogadam się z panem Teodoryczkiem, to trafi do klubu, którego za mojej kadencji jeszcze nie było. Wiem, że to niedobre rozwiązanie, któremu byłem przeciwny. Niestety, jego reaktywacja może okazać się bezwzględnie konieczna – mówi Ireneusz Król.