Lech Poznań przegrywa w Bydgoszczy z Zawiszą 1:0. Sytuacja „Kolejorza” skomplikowała się po kontuzji Arajuuriego i drugiej żółtej kartce Djouma, który w 24. minucie musiał opuścić boisko. Przewaga Zawiszy rosła z minuty na minutę. W 33. minucie bramkarza Lecha pokonał Barisić. W drugiej połowie widać było bezradność lechitów. Pod koniec meczu „Kolejorz” chciał wywieść chociaż jeden punkt z Bydgoszczy, jednak żaden strzał nie wpadł do bramki Sandomierskiego. Przegraną z Zawiszą, Lech przerywa passę siedmiu meczów bez porażki.
Pierwsza groźna sytuacja lechitów miała miejsce w 18. minucie. Sadajew dostał podanie w polu karnym i zdecydował się na strzał z ostrego kąta. Piłka jednak trafiła prosto w golkipera bydgoskiego Zawiszy.
Obie drużyny grały nerwowo, ale to Lech miał więcej okazji do okazji bramki. Jedną z nich była sytuacja, gdy Lovrencsics otrzymał długie podanie. Piłkę zagrał do Pawłowskiego, który zdecydował się na strzał spoza pola karnego. Uderzenie sprawiło problem Sandomierskiego, który wybił piłkę przed siebie. Do niej dopadł Sadajew, ale swoim strzałem nie zagroził bydgoszczanom.
Po czerwonej kartce, sytuacja na boisku diametralnie się zmieniła. W środku pola zaczęły tworzyć się coraz większe dziury i gospodarze stwarzali sobie dogodniejsze sytuacje. Po jednej z nich Zawisza w 33. minucie wywalczył rzut rożny. Po wielkim zamieszaniu piłkę otrzymał Barisić, który z pięciu metrów uderzeniem głową pokonał Gostomskiego.
Okazję do wyrównania Lech miał po indywidualnej akcji Kamińskiego. Stoper Lecha najpierw podał do Lovrencsisca, by następnie odważnie wbiec w pole karne. Lovrencsics z prawego skrzydła dośrodkował na główkę obrońcy, jednak lechita minimalnie chybił.
W drugiej połowie widać było przewagę Zawiszy. Gra lechitów była niespójna, a w podaniach często brakowało celności. Niedyspozycję „Kolejorza” wykorzystywali gospodarze. W 77. minucie Lech mógł już przegrywać dwoma bramkami. Piłkę po zamieszaniu na 17 metr otrzymał Ziajka, który z pierwszej piłki, z półobrotu chciał pokonać Gostomskiego, jednak futbolówka poleciała minimalnie ponad poprzeczkę.
Lech mógł wyrównać w 85. minucie. Formella w polu karnym wysunął piłkę przed szesnastkę do Lovrencsicsa. Węgier uderzył z pierwszej piłki, ale ta trafiła tylko w poprzeczkę.
Do końca meczu swoje okazje miał zarówno Lech, jak i Zawisza. Jednakże żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola.
ZAWISZA – LECH 1:0
BRAMKI: 33′ Barisić
Żółte kartki: Drygas, Mica, Ziajka – Djoum x2, Douglas
Czerwone kartki: Djoum
ZAWISZA: Sandomierski – Wójcicki, Marić, Micael, Ziajka – Majewski, Drygas (45. Predescu) – Pawłowski (86. Alaverdaszwili) , Mica, Alvarinho (70. Kamiński) – Barisić
LECH: Gostomski – Kędziora, Arajuuri (24. Kadar), Kamiński, Douglas – Djoum, Linetty – Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski (45. Formella) – Sadajew (62. Kownacki)