Konsorcjum Lecha Poznań i Marcelin Management nadal będzie operatorem stadionu. Doszło ono do porozumienia z miastem w sprawie renegocjacji warunków umowy operatorskiej.
Nowa umowa zostanie podpisana do 24 maja. Po tym dniu konsorcjum będzie miało 45 dni na uregulowanie obecnych zadłużeń wzlędem miasta. To warunek konieczny, aby umowa weszła w życie.
Na jej podstawie przez najbliższe pięć lat, zarządca stadionu będzie płacił 600 tys. czynszu rocznie (wcześniej 3,1 mln zł). Miast zrzekło się również 30 proc., które miało otrzymać, gdy operator znajdzie sponsora do nazwy stadionu. Ponadto nowym regulacjom podlegać będzie podział pieniędzy z dnia meczowego. Dotychczas miasto otrzymywało średnio 4,5 proc.z dnia meczowego niezależnie od rangi rozgrywek. Obecnie dostanie pieniądze jedynie w przypadku meczów w europejskich pucharach i będzie to kwota stała, wynosząca 4 proc.
Negocjacje w sprawie aneksu do umowy operatorskiej rozpoczęły się na początku lipca, gdy klub zgłosił się do klubu, sugerując problemy ekonomiczne związane z realizacją podpisanej we wrześniu 2011 roku umowy operatorskiej. Negocjacje zakończyły się pod koniec kwietnia. Na ich bazie przez najbliższe pięć lat konsorcjum będzie współpracowało z miastem na wynegocjowanych warunkach. Po tym okresie umowa zostanie zweryfikowana i przeanalizowana w kontekście jej dalszej realizacji.