W piątej kolejce ekstraklasy Lech Poznań przegrał na wyjeździe z beniaminkiem Zagłębiem Lubin. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami piłkarzy za to spotkanie.
Jasmin Burić (5) – nie miał szans przy obu bramkach. Po jednym z rzutów wolnych miał niepewne wyjście, a Marcin Robak w polu karnym pomógł sobie ręką, za co Zagłębiu należał się rzut karny.
Tomasz Kędziora (4) – pierwsza bramka to jego wina. Zbyt blisko poszedł do ofensywy i nikt nie asekurował Dorde Cotry. Jednak często próbował szarżować prawą stroną boiska.
Marcin Kamiński (3) – w 37 minucie strzelał na bramkę Zagłębia, piłka przeszła nad poprzeczką. To jednak najsłabszy mecz Kamyka w tym sezonie. Popełniał sporo błędów w obronie, dał się przechytrzyć rywalom. Zawinił przy drugim golu.
Tamas Kadar (4) – tym razem bramki nie padły z jego winy, ale cała obrona nie zagrała dobrego spotkania. Większych błędów jednak nie popełnił.
Kebba Ceesay (3) – zagrał na pozycji lewego obrońcy. I nie był to dobry mecz Gambijczyka. Nie krył swojej strefy, napastnicy robili z nim, co chcieli.
Łukasz Trałka (4) – kapitan Lecha nie może zaliczyć spotkań do udanych. Zagłębie w środkowej części boiska było lepsze od mistrzów Polski. Asystował przy bramce Marcina Robaka.
Abdul Aziz Tetteh (2) – bardzo słaby mecz Ghańczyka. Chyba nie miał żadnego udanego zagrania. To po jego błędach poszły kontry Zagłębia, po których padły bramki.
Gergo Lovrencsics – kolejna kontuzja węgierskiego pomocnika. Zagrał zaledwie 15 minut i musiał opuścić boisko z powodu urazu, to zbyt krótko, aby go ocenić.
Dawid Kownacki (4) – wydał się nieco zagubiony na lewej stronie pomocy. Miał kilka udanych podań – mógł asystować przy bramce Linetty’ego, jednak bramkarz gospodarzy był na posterunku.
David Holman (4) – sporo piłek tracił. W 14 minucie strzelał z dystansu na bramkę Zagłębia po zamieszaniu w polu karnym – niecelnie. Zmieniony w przerwie.
Marcin Robak (5) – równy mecz napastnika. Pokazał się z dobrej strony. Wśród fatalnej postawy lechitów, był jedną z jaśniejszych postaci. Strzelił honorową bramkę.
Dariusz Formella (5) – pojawił się w 15. minucie i zmienił na placu gry Gergo Lovrencsicsa. Wykonawca rzutów wolnych. Dobry mecz pomocnika.
Karol Linetty (5) – wszedł na boisko po przerwie i gra Lecha wyglądała nieco lepiej. W 65 minuta po strzale z dystansu po uderzeniu Kownackiego, piłka trafiła pod nogi reprezentanta Polski i po rykoszecie leciał w stronę bramki Zagłębia. Bramkarz jednak zdołał piąstkować.
Denis Thomalla (4) – niezbyt udany mecz niemieckiego napastnika. Przebywał na boisku. I tyle.