Lechici spełnili swój obowiązek i w spotkaniu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza zgarnęli komplet punktów. Nie był to porywający mecz i pomimo pozytywnego wyniku gra Kolejorza pozostawiała wiele do życzenia. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami zawodników Lecha wystawionymi przez nas po tym pojedynku.
Najlepszy lechita: Robert Gumny
Średnia ocen: 6,75
Matus Putnocky – 7
Trzeba przyznać otwarcie – Termalica nie była zbyt wymagającym rywalem i nie stworzyła Matusowi zbyt wiele pracy. Zdarzyło się jednak kilka sytuacji, kiedy to Słowak musiał popisać się swoim refleksem i uczynił to z powodzeniem. Szkoda, że nie udało mu się utrzymać czystego konta, jednak miał nie wiele do powiedzenia przy samobójczym trafieniu Lasse Nielsena.
Robert Gumny – 8
Młody lechita po raz kolejny w tym sezonie wyszedł w pierwszej jedenastce i po raz kolejny pokazał, że warto na niego stawiać. Pomimo niemrawego początku spotkania „Guma” rozkręcił się i prawa strona boiska należała do niego. Dobrze współpracował z Maciejem Makuszewskim, a do tego ciężko było z nim wygrać pojedynek w defensywie. Swoją postawą przypominał byłego już zawodnika Kolejorza, także wychowanka – Tomasza Kędziorę. Zwieńczeniem jego dobrego występu była wspaniała asysta przy golu Christiana Gytkjaera.
Emir Dilaver – 7
Był to kolejny pewny mecz letniego nabytku Kolejorza. Były reprezentant Austrii z Termaliką zagrał bez zastrzeżeń – dobrze współpracował z Lasse Nielsen i wspólnie nie dali rozwinąć skrzydeł duetowi napastników gospodarzy.
Lasse Nielsen – 6
Podobnie jak jego partner ze środka obrony – pewny i solidny występ. Nie można mieć do niego zbyt dużych pretensji za samobójczą bramkę, ponieważ chciał po prostu wybić piłkę. Z tego miejsca należy jednak Duńczyka pochwalić ponieważ przyzwyczaił nas raczej do dużej nerwowości w swojej grze. W poprzednich meczach częściej machał rękoma i krzyczał aniżeli zaliczał udane zagrania. Duża zmiana i oby potrzymał dobrą dyspozycję.
Volodymyr Kostevych – 7
Na początku spotkania Kostevych w jednym z powietrznych pojedynków doznał rozcięta głowy przez co większość meczu biegał z niebieskim opatrunkiem. Vova zagrał zdecydowanie lepiej aniżeli tydzień temu z Zagłębiem Lubin – w Niecieczy jego podania były celne i dokładne oraz nie zaliczał niepotrzebnych strat. Poza tym dobrze się angażował w ofensywie – brakowało jednak ostatniego podania.
Łukasz Trałka – bez oceny
Szybko zakończył swój występ w tym spotkaniu, bo już w 16. minucie, po tym jak został uderzony w twarz przez zawodnika Bruk-Betu i nie był w stanie kontynuować gry.
Maciej Gajos – 6
Niemrawy występ kapitana Kolejorza. Był to kolejny mecz w tym sezonie, kiedy to Gajowy zagrał bez polotu, a także nie był zbytnio pożyteczny dla zespołu. Pomimo tego, że starał się zagrywać piłki prostopadłe do kolegów rzadko kiedy mu to wychodziło i najczęściej kończyło się na podaniu do tyłu, do bloku defensywnego.
Maciej Makuszewski – 7
Maki kolejny raz w obecnych rozgrywkach pokazał się z naprawdę dobrej strony. Próbował gry kombinacyjnej z Gumnym oraz Majewskim. Na swoje konto może przypisać „asystę” przy samobójczym trafieniu gracza Temaliki, ponieważ było to bardzo dobre dogranie w pole karne. Wydaje się, że z poznańskich skrzydłowych to właśnie Makuszewski prezentuje się do tej pory najlepiej i udowadnia, że trener Bjelica zasłużenie wystawia go do pierwszej jedenastki.
Radosław Majewski – 7
Majewski jest obok Gajosa drugim zawodnikiem, który w tym sezonie nie zachwyca. Tak było też we wczorajszym spotkaniu. Maja był raczej niewidoczny i nieprzydatny w ofensywie. Udało mu się jednak wpisać na listę strzelców w końcówce spotkania i liczymy, że ta bramka sprawi, że powróci on do formy do jakiej przyzwyczaił nas w poprzednim sezonie.
Mario Situm – 6
Chorwat był w tym meczu raczej niewidoczny, a jego rajdy z piłką przynosiły niewiele pożytecznego. Dodatkowo w 55. minucie zmarnował fantasyczną sytuację „sam na sam”, kiedy to fatalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką zamiast zgrywać futbolówkę do lepiej ustawionego kolegi z drużyny. Oby w następnych spotkaniach poprawił skuteczność.
Christian Gytkjaer – 7
W pierwszej połowie był bardzo niewidoczny, ale wpisał się na listę strzelców zaliczając już 4. trafienie w lidze. Dużo biegał i walczył, ale brakowało mu celnych podań od kolegów. Widać, że ma instynkt napastnika i Kolejorz będzie miał z niego jeszcze pociechę. Został zmieniony już w 52. minucie i jak się okazuje zmiana ta była spowodowana podejrzeniem stłuczenia podbicia w stopie.
Adbul Aziz Tetteh – 7
Na boisku pojawił się już w 21. minucie zmieniając kontuzjowanego Łukasza Trałkę. Nie można przyczepić się do jego gry. Był to solidny występ pomocnika z Ghany. Dobrze rozrzucał piłki na skrzydła, choć nie zawsze czynił to skutecznie.
Nicki Bille Nielsen – 6
Pojawił się na boisku w drugiej połowie i w dużej mierze to jego ruch na krótki słupek przyczynił się do tego, że defensor Termaliki zaliczył samobójcze trafienie. Poza tym miał jedną doskonałą okazję, by wpisać się na listę strzelców, ale przegrał pojedynek z bramkarzem.
Nicklas Bakroth – grał za krótko, by go ocenić
Na konto Szwed należy jednak zapisać asystę przy trzeciej bramce autorstwa Radosława Majewskiego.