Lech Poznań pokonał Legię Warszawa 3:1 i wywalczył piąty Superpuchar Polski w historii klubu.
Poznaniacy nie pozostawili żadnych złudzeń, kto jest obecne najlepszy na krajowym podwórku. Zdobywając Superpuchar potwierdzili, że wywalczenie mistrzostwa Polski nie było przypadkowe. – Cieszymy się bardzo, że tak dobrze zagraliśmy. Chcieliśmy pokonać Legię i nam się to udało. Przed nami ważniejsze wydarzenia, a mecz z Legią miał pomóc nam się do nich przygotować. To kolejny etap przygotowań do meczu z Sarajewem – zaznaczył pomocnik Lecha, Szymon Pawłowski.
W tym roku przy Bułgarskiej już trzykrotnie był komplet publiczności. – Chcieliśmy dobrze zacząć sezon. Na stadion przyszło 40 tysięcy ludzi. Mówiliśmy przed spotkaniem, że fajnie byłoby przede wszystkim dla nich zdobyć to trofeum. Wygrana na pewno podniesie nasze morale. Na pewno wpłynie to na nas dobrze psychicznie – przyznał.
Lech całkowicie zdominował Legię, która w czasie spotkania niemalże nie istniała. Podopieczni trenera Macieja Skorży nie mieli żadnych problemów z warszawiakami. – Ciężko ocenić z boiska, czy słaba postawa Legii była zaskoczeniem. Nam udało się wygrać i to jest najważniejsze. Legia nas niczym nie zaskoczyła – zakończył Pawłowski.