Szymon Pawłowski ustanowił wynik wczorajszego meczu, trafiając do siatki w 86. minucie. Była to dopiero trzecie bramka w tym sezonie pomocnika Kolejorza.
– Wygraliśmy kolejne spotkanie, kolejny raz nie straciliśmy gola. Zagraliśmy dobry mecz, tylko się cieszyć, że awansowaliśmy w tabeli i oby z meczu na mecz było tak dalej – przyznał po meczu Pawłowski.
Po zdobyciu bramki z rzutu karnego, Kolejorz długo nie mógł znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Radosława Cierzniaka. Udało się to dopiero pod koniec spotkania – Powtarzaliśmy sobie, że ta druga bramka jest nam potrzebna, by zamknąć spotkanie. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, mieliśmy kilka dobrych okazji, by podwyższyć prowadzenie. Najważniejsze ze udało się wygrać kolejne spotkanie.
Już w sobotę lechitów czeka następne ligowe spotkanie. W Kielcach zmierzą się z tamtejszą Koroną, która na punkt więcej od mistrzów Polski. – Dobre wyniki budują morale zespołu, czujemy się pewnie, co widać w każdym kolejnym meczu, dlatego jedziemy tam po trzy punkty – deklaruje lechita.
Nie od dziś wiadomo, że Jan Urban rotuje składem. Pawłowski zagrał cały mecz w niedzielę przeciwko Lechii oraz w środę z Wisłą. Czy odpocznie zatem w sobotę? – Na pewno odbędziemy rozmowę z trenerem o tym, kto jak się czuje i czy są jakieś urazy w zespole. Ja czuję się cały czas dobrze i jeśli zagram, to będę starał się zagrać jak najlepiej.