Lech Poznań nadal nie zrezygnował ze starań pozyskania Szymona Pawłowskiego. Pomocnik Zagłębia Lubin znalazł się co prawda w kręgu zainteresowań występującej w 2. Bundeslidze Herthy Berlin, jednak nie wykluczone, że to z „Kolejorzem” podpisze swój następny kontrakt.
Menadżer zawodnika pozostaje w kontakcie z dwoma klubami. Pierwszym z nich jest wspomniana Hertha Berlin i to na transfer do tego klubu najbardziej liczy Pawłowski. Jednak jeśli nie uda mu się porozumieć z Niemcami, to chciałby swoją karierę kontynuować w stolicy Wielkopolski. Przyszłość piłkarza, który w tym roku skończy 27 lat powinna wyjaśnić się w przeciągu tygodnia. Wtedy bowiem kończy się okienko transferowe w Niemczech, a Ci liczą na to, że Polak pomoże im wrócić do Bundesligi.
Przedstawiciele wicelidera T-Mobile Ekstraklasy już po zakończeniu rundy jesiennej zapowiadali wzmocnienie zimą zespołu, który ma walczyć o tytuł mistrzowski. Na razie jednak niewiele z tych planów udało się zrealizować. Lech zakontraktował Łukasza Teodorczyka, ale negocjacje w sprawie jego transferu zimą nadal trwają i nie wiadomo czy piłkarz zagra w barwach „Kolejorza” już w rundzie wiosennej. Póki co Mariusz Rumak nie ma do dyspozycji żadnego nowego zawodnika. Musiał natomiast pożegnać się z Bartoszem Bereszyńskim, który przeszedł do Legii.