Kibice Kolejorza nadal protestują przeciwko postawie piłkarzy. Brak zaangażowania i charakteru to główne zarzuty stawiane zawodnikom – Poniekąd ich rozumiemy, ponieważ to my zaprzepaściliśmy szansę gry w fazie grupowej Ligi Europy. Zagraliśmy słabo, jednak nie można powiedzieć, że odpuściliśmy sobie ten mecz. Tylko głupiec by to zrobił – stwierdza Szymon Pawłowski.
Do Chorzowa Kolejorz jedzie po trzy punkty. Wygrana może podnieść morale zawodników – Nie będę ukrywał, że chcemy wygrać ten mecz. Do Chorzowa jedziemy po trzy punkty. Chcemy pozostawić po sobie lepsze wrażenie, niż po ostatnim meczu z Pogonią – zaznacza pomocnik.
Lechici nie prezentują wybitnej formy. Ich postawa na boisku pozostawia wiele do życzenia – Dalej się nie otrząsnęliśmy z tego szoku, jakim było odpadnięcie z Ligi Europy. Nasza gra nie wygląda, tak jak powinna. Widocznie potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby się ogarnąć. Każdy z nas musi się wziąć w garść i zrobić wszystko, abyśmy wrócili na odpowiednie tory – uważa Pawłowski.
Lech nadal pozostaje w grze, jeśli chodzi o Puchar Polski oraz mistrzostwo. Poznaniacy zatem mają sporo do udowodnienia – Na pewno pomogą nam w tym zwycięstwa. Nie możemy się załamywać, ponieważ świat się jeszcze nie skończył. Pozostały nam jeszcze ekstraklasa i Puchar Polski, a tam również mamy coś do udowodnienia – kończy Pawłowski.